obietnica [ambelumi]

77 15 8
                                    

Tamten dzień wydawał się być oddalony od niej o całe wieki, a jednocześnie pamiętała go jakby to było wczoraj.

Miały po siedem lat i było lato. Wysoka trawa łaskotała ją w nos, kiedy roześmiane leżały na łące upatrzonej kolorowymi kwiatami.

Przeturlała się na bok. Miała trawę we włosach.

— Złóżmy obietnicę — brunetka spojrzała na nią z zainteresowaniem, podnosząc się na łokciach — że zawsze będziemy razem, nieważne co!

Pokiwała energicznie głową, uśmiechając się szeroko.

— Obiecuję! — powiedziały jednocześnie, splatając ze sobą małe palce i zaraz padły z powrotem na trawę z wesołym śmiechem.

Teraz też było lato, leżała na łące, ale Amber od ponad roku nie było już z nią.

━━❪ ☂

mam wrażenie, że randomowe przerzucanie swojej frustracji na drabble może sprawić, że nie będę chciał umrzeć na miejscu także

to tak na początek prawdopodobnego-ale-nigdy-nie-wiadomo mordu na postaciach, bo miałem w szkicach to dokończyłem

albo i nie, zależy od tego czy w ogóle się opublikuje

bukiet białych róż • gi drabbleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz