kwiaty [ambelumi]

156 19 3
                                    

Kwiaty były ładne, uznała Lumine.

Były w pełni rozkwitu, ich płatki nie były nadgryzione przez robactwo czy podniszczone nieuważnością ludzi, a ich kolory komponowały się ze sobą w przyjemny dla oka sposób. Mogła dostrzec wśród nich białe i różowe tulipany, chabry, a nawet parę cecylii. Ich woń również była odpowiednia i blondynka mogła stwierdzić, że jej się podoba.

Podsumowując, bukiet był piękny, ale wolałaby nie mieć go w twarzy.

— Przyniosłam ci kwiaty, proszę!

— Dziękuję — powiedziała z niejakim zdziwieniem, kiedy już pozbyła się roślin sprzed twarzy, trzymając je w rękach. — Są piękne. Tylko czy następnym razem mogłyby nie wylądować na mojej twarzy? Wtedy, tak myślę, będzie jeszcze piękniej.

Amber uśmiechnęła się przepraszająco.

bukiet białych róż • gi drabbleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz