Zosia nie spodziewała się, że jedno spotkanie odmieni całe jej życie. Nie myślała również o tym że wszystko wydarzy się tak szybko. W najtrudniejszych chwilach życiowych mogła otrzymać wsparcie od swojej kuzynki i znajomy...
Gdy obudziłam się, bardzo źle się czułam, bolała mnie głowa i w dodatku miałam kaca. Po omacku próbowałam znaleźć telefon, natomiast jedyne co wyczułam to osobę leżącą obok mnie. Od razu otworzyłam oczy by zobaczyć kto to jest. Jedyne co ujrzałam to bruneta, któremu włosy spadały na twarz przez co wyglądał bardzo niesfornie.
Gdy próbowałam wstać chłopak przytulił mnie tak mocno do siebie, że nie byłam w stanie się w ogóle ruszyć.
-ey Janeeek, Janeeek
-mhmhmm
-wstajemy - powiedziałam bawiąc się jego włosami - pobudka - powiedziałam lecz jedyne co usłyszałam w odpowiedzi to jego chrapanie.
-no to jakoś muszę sobie poradzić - mruknęłam. Jakoś wyrwałam się z jego uścisku i omal co nie rykłam śmiechem jak zobaczyłam śpiącego Matczaka na podłodze. Jakoś go ominęłam i poszłam do salonu, w którym siedziała sobie Ania.
-cześć - zaczęłam
-o hejka - odpowiedziała
-chcesz tosta?
-stara, pytasz dzika czy sra w lesie, jasne, że tak
-a jak się spało? - zapytałam przygotowywójąc śniadanie.
-to chyba ja powinnam się ciebie o to zapytać - powiedziała z ukrytym uśmieszkiem na twarzy. - no opowiadaj jak tam było z Jankiem?
-Jezus Maria stara on tylko spał u mnie w pokoju nic więcej
-tak? a widziałaś instagrama? - powiedziała dziewczyna podając mi urządzenie do ręki.
__________________________
januszwalczuk
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Lubi to anklxyz i 26 856 innych januszwalczuk moja dziewczyna❤️
zobacz wszystkie komentarze: 24
anklxyz:@zobrxyz nie chwaliłaś się
__________________________
-stara co to jest ja się pytam, to jest jakiś żart?! - powiedziałam dość głośno zdezorientowana.
-to nic nie było? nie jesteście razem? - zapytała widocznie zmieszana moją odpowiedzią.
-nie, jedyne co z wczoraj pamiętam to to, że chwilę gadaliśmy a potem poszliśmy spać bo byliśmy zmęczeni. Ania wstała jak by ją prąd jebnął złapała mnie za nadgarstek i zaciągnęła do pokoju w którym śpi Janek.
