-|rozdział 15|-

276 9 13
                                    

Około godziny 19 zaczęłam się ogarniać na imprezę. Zrobiłam lekki makijaż z resztą jak zawsze nie lubiłam mieć tapety na twarzy. Ubrałam się w zwykłą, czarna, obcisłą sukienkę na ramiączkach. Przejrzałam się kilka razy w lustrze i postanowiłam dodać zdjęcie na instagrama. Zrobiłam zdjęcie i je wstawiłam.

zobrxyz

let's go to the party🥴

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

let's go to the party🥴

Lubi to januszwalczuk i 34 529 innych

Zobacz wszystkie komentarze: 1 482

januszwalczuk: moja piękna kobieta😍
|
❤️❤️

anklxyz: a ty gdzie się wybierasz?😏
|
kochanie na imprezkę

d00mi_02: co on w tobie w ogóle widzi?

janek_x_zosia: śliczna
|
dziękuję 🥰❤️

h_ejter56_: brzydka fuj 🤢🤮

twoja_alusia: szmata
|
a ja Zosia, miło mi😌

Włożyłam telefon do torebki i poszłam do salonu gdzie na kanapie siedział Janek. 

-zaraz wychodzimy kochanie - powiedziałam dając mu całusa w policzek i w tym momencie usłyszałam pukanie do drzwi - Janek! - krzyknęłam - otworzysz drzwi? Ja teraz buty zakładam

-okej! - odkrzyknął mi chłopak

-hej młodzik - usłyszałam znajomy mi głos Mateusza - co tam?

czy oni się znają?

Weszłam do pokoju i patrzyłam na nich jak na największych debili świata.

-tak znamy się - zaczął Janek - nie poznałaś go? - ja pokręciłam jedynie głową na "nie" - to jest Żabson.

-serio? - zapytałam z niedowierzaniem

-serio, serio - powiedział pół śmiechem Mateusz.

-no dobra tego się nie spodziewałam, w sensie nie spodziewałam się, że cie nie poznam i w sumie to ty chyba też mnie nie poznałeś - powiedziałam i popatrzyłam na obydwóch chłopaków.

-trzeba odnowić kontakt przyjaciółko - powiedział z zaznaczeniem ostatniego słowa.

-no trzeba przyjacielu - odpowiedziałam po czym wybuchnęliśmy śmiechem - Dobra idziemy już? - oboje pokiwali twierdząco głową.

Mateusz zajął miejsce z przodu za kierownicą, a obok niego siedziała jego dziewczyna z tego co się dowiedziałam Lila. Ja z Jankiem zajęliśmy miejsca na tyle.

Po nie całych 15 minutach drogi dojechaliśmy pod jakiś klub. Wysiedliśmy z auta i ruszyłyśmy w jego kierunku.

Chwilę gadałam z tą dziewczyną wydaje się być jakaś taka trochę dziwna, ale miło się z nią rozmawia i jest prześliczna. Zaczęła się impreza. Leokadia była dj-ką, z nią lepiej się dogadywałam była bardzo sympatyczna i również mega śliczna.

Lepsze Jutro || januszwalczukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz