istota życia jest wśród nas
błądząc, szuka jej każdy z nas
po omacku, bez lampy oliwnej
wśród mrocznych lasów naszych wspomnień
grzebiemy rękoma w piachu marzeń
brudząc ręce niespełnionymi nimi
szukamy wśród jego drobin snów
których nigdy nie spełniliśmy
deszcz mroku spada na nas niespodziewanie
psując szczęśliwe momenty istnienia
czekamy na przyszłość, tkwiąc w dzisiaj
nie zmieniamy się, nie robimy zmian
życie ulatuje z nas każdego dnia
jak woda z pękniętego naczynia
jak piasek ze złamanej klepsydry
powoli tak jak szukamy sensu istnienia
przemijamy, zupełnie jak przemija życie
uciekamy w otchłań niepamięci
która zgłębia się w nas każdego dnia
jak przestajemy żyć i być sobą
przemijamy, zupełnie jak przemija życie
bezmowa przybiera na sile w nas
odcinamy się od świata i życia
gasząc je we własnych rękach
~ Rebelandarrow; czerwiec, 2021
CZYTASZ
poems
PoetryPublikuję pod wpływem emocji, nawet jeśli jest to jakiś czas po zdarzeniu. Muszę z tym jakoś się zżyć.