Słodycz jakby marchwi się rozlewała,
nie czuję cię, też tu nie było ciebie.
Gorycz w całości się wydostawała,
nigdy nie mogliśmy być razem w niebie.
Tych kłamstw, co miłości nam nazbierała,
już żadne wybaczenie nie pogrzebie.
Czas pożegnać — każdy pójdzie w swą stronę,
któreś z nas ściągnie fałszywą koronę.
~ Rebelandarrow; lipiec, 2020
CZYTASZ
poems
PoetryPublikuję pod wpływem emocji, nawet jeśli jest to jakiś czas po zdarzeniu. Muszę z tym jakoś się zżyć.