szum liści kołysanych przez letni wiatr
przypomina mi tak bardzo ciebie
stojącego w oddali na wzgórzu
pośród niczegokrople deszczu spadające wieczorami
przypominają mi tak bardzo łzy
wylane przez lata w tym domu
na skraju niczegogrudki ziemi skrzypiące przy każdym kroku
przypominają mi tak bardzo kości
łamiące się przy każdym twoim dotyku
robiącego nic z czegoś
CZYTASZ
poems
PuisiPublikuję pod wpływem emocji, nawet jeśli jest to jakiś czas po zdarzeniu. Muszę z tym jakoś się zżyć.