z czasem widzę jak wszystko się zmieniło
jak z dzieciaka stałeś się mężczyzną
widzę twoją przemianę, pełną energii i dobroci
dojrzałem do tego, żeby zobaczyć ciebie całegonie wyglądasz jak tamten ty
najkrótsze włosy, postrzępione ubrania
wojskowe buty, nieśmiertelnik i
zimne spojrzenie na mniezawsze krew mi zamarza w żyłach
kiedy posyłasz mi spojrzenie
te jedno z najzimniejszych
zarezerwowane tylko dla mniejednak ręce zawsze tak gorące
oddech parzący moją skórę
pozwalają na pamiętanie że
tylko ty mnie kochaszto niebezpieczeństwo
trzymać tak blisko ogień i wodę
to niebezpieczeństwo
stąpać na tak kruchym lodziepo czasie widzę jak nie zmieniło się
twoje nastawienie do nowych rzeczy
zawsze bałeś się próbować nowości
dlatego nie dojrzałeś do kogoś po mnienie wyglądam jak tamten ja
broda i łańcuch, czernie i biele
flanele zrzucone, narzucone elegancje
ciepłe słowo do całego światazawsze krew wrze mi w żyłach
kiedy widzę tamte spojrzenie
te jedno z najgorętszych
zarezerwowane tylko dla mniejednak nogi zawsze tak zimne
język mrożący moje skronie
pozwalają na pamiętanie że
tylko ty mnie nienawidziszto niebezpieczeństwo
trzymać tak blisko ogień i wodę
to niebezpieczeństwo
stąpać na tak kruchym lodziekochałeś mnie przez całe swoje życie
kochałem ciebie tak jak ty
nienawidziłeś mnie przez całe moje życie
jednak wciąż kochałem ciebie tak jak wcześniej
~ Rebelandarrow; kwiecień, 2024
CZYTASZ
poems
PoésiePublikuję pod wpływem emocji, nawet jeśli jest to jakiś czas po zdarzeniu. Muszę z tym jakoś się zżyć.