🥀~Jest Pani zainteresowana...~🥀
Perspektywa Carmen
Podeszłam do kobiety i od razu się lekko uśmiechnęłam.
— Dzień dobry. — powiedziałam, kiedy stanęłam obok niej.
— Witaj. Cieszę się, że Pani jest zainteresowana tą ofertą. — zaczęła, kiedy kierowałyśmy się do domu.
— Musi Pani wiedzieć, że nie które pomieszczenia potrzebują remontu, dlatego jest taka niska cena.
— Rozumiem, jednak to mi nie przeszkadza, tak bardzo... — odparłam.
Kobieta pokiwała głową, po czym zaprowadziła mnie do pierwszego pomieszczenia. Był to salon.
— Jak Pani widzi, jesteśmy w salonie, można spokojnie usiąść na kanapie. — tak jak powiedziała, tak zrobiłam i mogę stwierdzić, że była naprawdę wygodna.
— Jest w porządku. — odparłam.
— Cieszę się, przejdźmy do kuchni.
Razem z kobietą przeszłyśmy do kuchni i była naprawdę duża w porównaniu do starszej. Lubiłam gotować, dlatego się ucieszyłam.
Z kuchni przeszłyśmy do pokoi i wiem, co miała już na musli kobieta. To prawda nie były dobrej jakości..., ale tym się zajmę później...
Kiedy skończyłyśmy zwiedzanie, kobieta zaprowadziła mnie do salonu, gdzie usiadłyśmy.
— I jak, jest Pani zainteresowana nadal kupnem tego domu? — spytała uprzejmie.
— Tak, jestem zdecydowana. — odparłam.
— Dobrze, przygotowałam już umowę, to proszę niech mi Pani przeleje zaliczkę na konto. Wszystko jest w umowie.
— Dobrze, dziękuje. — powiedziałam i podałam jej dłoń.
— To ja dziękuje. — uśmiechnęła się i ścisnęła moją rękę. — Interesy z Panią to czysta przyjemność.
Uśmiechnęłam się, zabrałam umowę i klucze od domu i razem wyszłyśmy z mojego domu.
Byłam naprawdę szczęśliwa, jak na razie wszystko się układało.
Złapałam taksówkę i od razu udałam się do domu moich przyjaciół.
Kiedy podałam odpowiednią sumę pieniędzy zauważyłam moją przyjaciółkę w drzwiach.
— I jak opowiadaj! — zawołała kiedy weszłyśmy do środka.
— Więc...., udało mi się. — odparłam szczęśliwa.
— Gratulacje, kochana! — od razu się do mnie przytuliła.
— Gratulacje. — odparł Tom. — Trzeba to uczcić.
Zaśmiałam się i wzięłam na ręce swoją córeczkę, która również tryskała szczęściem.
Jednak jeszcze nie wiedziałam co przyniesie przyszłość i jak przeszłość wraca z dwojoną siłą...
To samo miejsce, przed domem...
— Jak poszło? — spytał mężczyzna.
—T-tak..,jak Pan chciał... — wyjąkała kobieta. — Czy teraz mój syn jest bezpieczny? — zapytała wystraszona kobieta.
— Niech się Pani nie martwi wszystko jest jak najlepszym porządku. Do wiedzenia. — odparł i się rozłączył.
— Nie rozumiem, po co to robisz. — spytał po chwili inny mężczyzna, który był jego przyjacielem.
— Jeszcze dużo rzeczy nie wiesz o mnie, stary, jednak mogę Ci powiedzieć. Ta szmata pożałuje, że nie chciała mi oddać tego bahora.
— Ale po co Ci...
— Dla zemsty i potrzebny jest mi do czegoś. Może Ci powiem to później.
Po tych słowach mężczyźni odjechali z piskiem opon...
******
Witajcie kochani
Kolejna część dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuje za czytanie i dawanie gwiazdek. ❤️
CZYTASZ
"𝐍𝐚𝐮𝐜𝐳 𝐦𝐧𝐢𝐞"
RomanceCarmen przeżyła nie jedno w swoim życiu. Kiedy zaszła w ciążę, jej własni rodzice wyrzucili ją z domu, gdyby nie jej przyjaciółka to wylądowałaby na ulicy. William jest miliarderem, o którym każdy słyszał. Ma nie ciekawą przeszłość, o której pragni...