Nastała wyjątkowo cicha noc, z powodu deszczu Reki i reszta stwierdzili, że zostaną dziś w domu, mało osób będzie chciało jeździć na S, bo wszystko jest mokre, a wiadomo, że dla desek nie oznacza to nic dobrego. Reki smacznie spał, temperatura i atmosfera sprawiały, że nawet gdyby świeciło słońce, ludzie z przyjemnością chrapaliby w najlepsze. Nagle do pokoju weszła Koyomi i siadając na podłodze, wzięła telefon Reki'ego.
Koyomi *myśli*: O założył hasło. Pfff, ale on przewidywalny, zgadłam je za drugim razem! Okej kogo ty tak kochasz? Czy on naprawdę wpisuje w wyszukiwarkę tylko o deskach? Tutaj nic nie znajdę. Okej pora na zdjęcia. Nie ma tu nic ciekawego, ostatnie zdjęcia są z dzisiejszej- w sumie to wczorajszej zabawy w fryzjera. A jeszcze wcześniej tylko te z Kanady, które nam pokazywał. Filmiki też tylko o desce, dla niego to chyba jak powietrze, zdechłby gdyby jej nie było, ale muzykę trochę zmienił, ostatnio słuchał czegoś w rodzaju popu i wogóle bardzo skocznych piosenek. Niby to dalej ten sam gatunek, ale teraz piosenki, które tu ma są spokojniejsze i przede wszystkim są o miłości. Musi coś tu mieć! To oczywiste, że kogoś lubi! Wolałabym nie czytać mu rozmów, ale w notatkach nic nie ma. Pewnie Langa by wiedział! O pisali ze sobą dwa dni temu „Chodź już spóźnisz się na S" znowu to S ciekawe o co z tym chodzi. „Już idę ❤️" Czasami mój dziwny braciszek zachowuje się jakby- Nie, nie mówcie mi że- To tylko emoji, ale co jeśli mam rację? Pewnie mi się wydaje, może żartowali czy coś. O Miya jest aktywny.
Koyomi: Hej.
Miya: Siema. Co chcesz?
Koyomi: Masz jutro czas?
Miya: Tak.
Koyomi: To spotkamy się o 16 w skateparku?
Miya: No dobra, Langa też będzie?
Koyomi: Nie, tylko ja.
Miya: Czemu?
Koyomi: Langa ma coś do załatwienia.
Miya: A ok, to do jutra slimie.
Nazajutrz o 16 Miya czekał w umówionym miejscu. Nagle na skatepark przyszła Koyomi z zapasową deską Reki'ego.
Miya: Koyomi?
Koyomi: No hejka!
Miya: A wiesz gdzie Reki?
Koyomi: W domu.
Miya: Eh sam chciał się spotkać, pójdę po niego.
Koyomi: Właściwie to- ja kazałam ci tu przyjść.
Miya: To ty?! Ale czemu pisałaś z telefonu Reki'ego?!
Koyomi: Chciałam coś sprawdzić, ale nic nie znalazłam, a właśnie może ty coś wiesz!
Miya: Ja?
Koyomi: Reki'emu ktoś zawrócił w głowie.
Miya: Skąd możesz to wiedzieć?
Koyomi: Jestem jego siostrą, to jasne, że wiem.
Miya: No to muszę cię rozczarować, ale nic nie wiem.
Miya *myśli*: Skoro jeszcze nie wie to znaczy, że Reki nie chciał, żeby wiedziała. Rany, sekret to sekret, jak coś to ja siedziałem cicho.
Miya: Czyli mogę już iść?
Koyomi: Czekaj! Nauczysz mnie jeździć na desce?
Miya: Czemu nie poprosisz Reki'ego? A rozumiem. Duma nie pozwala?
Koyomi zrobiła dziwną minę.
Miya: Niech ci będzie! Ahahaha a umiesz coś już?
Koyomi: Umiem jechać chwilę na dwóch kółkach.
Miya: Reki cię kiedyś uczył?
Koyomi: Chyba jak byłam trochę starsza od bliźniaczek.
Miya: Okej, ucz się od mistrza, ja jeżdżę lepiej niż ten slime.
Koyomi: Dobrze panie profesjonalny.
Po dwóch godzinach położyła się na ziemi i stwierdziła.
Koyomi: Ollie jest trudne!
Miya: Myślałem, że umiesz trochę więcej. Po za tym ollie to podstawa.
Koyomi: A po co było mi to umieć?! Umiem parę prostych rzeczy bo Reki mi je pokazał, ale nie wiedziałam, że sama nauka skakania jest tak ciężka!
Miya: Zajmuje około dwóch, trzech miesięcy.
Koyomi: Tak długo?!
Miya: Niektórzy uczą się szybciej.
Koyomi: A ty?
Miya: Dwa tygodnie.
Koyomi: Nie przechwalasz się?
Miya: Mówię jak było.
Koyomi: A Reki'emu?
Miya: Nie wiem, ale Landze chyba coś koło miesiąca. Spokojnie, nie zanosi się, żebyś była jedną z tych wybitnych.
Koyomi: A po czym to stwierdzasz?!
Miya: Po Prostu wiem, ale wydaje mi się, że Reki też nie wyróżniał się czasem w jakim się nauczył.
Koyomi: Takie buty.
CZYTASZ
Renga: Snow flakes in Okinawa and another infinity adventures
Fanfiction💙Langa wygrał już z Adamem na S, ale co dalej? Oczywiście jazda na desce jest nieskończona! Jednak co dzieje się gdy z jakiś powodów Reki nie może cieszyć się deskorolką? Co nasi główni bohaterowie robią na codzień?💙 ❤️Jest to fanfiction o RekixLa...