Nastała sobota, rudowłosy wziął deskę i już miał wyjść, gdy nagle zatrzymała go Koyomi.
Koyomi: Gdzie idziesz?
Reki: Na skatepark.
Koyomi: Pójdę z tobą-
Reki: Daj spokój, przecież nie umrę.
Koyomi: Przecież wiesz, że właśnie o to się boję.
Reki: Nie ufasz mi? Obiecuję, że wrócę.
Koyomi: W jednym kawałku?
Reki: Ta, w jednym kawałku. - pogłaskał ją po głowie. - Dzwoń kiedy chcesz.
W końcu wyszedł. Natomiast w odwiedziny wpadł Miya.
Miya: Gdzie jest Reki?
Koyomi: Poszedł na skatepark.
Miya: Jesteś pewna, że nie zrobi niczego głupiego.
Koyomi: Obiecał, że wróci cały i zdrowy.
Miya: Jeszcze do niedawna mówił, że wszystko w porządku, a potem się okazało, że się samookaleczał. Kto wie czy na serio nic nie zrobi.
Koyomi: Dalej twierdzi, że wszystko gra i wymusza ten swój uśmiech.
Miya: I mimo to wierzysz mu na słowo?
Koyomi: Nie mogę za nim chodzić cały dzień, zresztą czułabym się nieswojo, jak jakaś niańka. On pewnie też chce mieć chwilę dla siebie.
Miya: Racja.
Koyomi: Kiedyś gdy szukałam czegoś w jego pokoju, znalazłam zdjęcia Yūto i Reki'ego.
Miya: Mogę zobaczyć?
Koyomi: Pewnie, chodź.
Miya wyciągnął telefon i zaczął szukać na mediach Yūty, patrząc przy okazji na zdjęcia profilowe, porównując je do tych, które pokazała mu Koyomi.
Miya: To chyba on.
Koyomi: Aktywny prawie trzy lata temu.
Miya: Pewnie to stare konto.
Zaczęli przeglądać zdjęcia, które były tam zamieszczone.
Koyomi: To Reki!
Miya: Faktycznie, jego nie da się nie poznać.
Miya wszedł na opis profilu, jednak jedna z informacji go zszokowała. Było tam napisane, że Yūto był w związku z Reki'm.
Koyomi: Coś się tak ożywił? Znalazłeś coś?
Miya: Nie, to nic takiego.
Koyomi: Wiesz co, chyba ci trochę nie wierzę. - Wyciągnęła rękę po telefon.
Miya: Zostaw to!
Koyomi: Pokaż!
Miya: Złaź ze mnie!
Koyomi: Ała! Nie drap! - wreszcie złapała telefon i przeczytała opis.
Miya: Zadowolona?
Koyomi: Yūto był- z Reki'm?! - ta wiadomość trochę ją zszokowała.
Miya: Tak. A teraz możesz ze mnie zejść?
Koyomi: A, jasne. Czyli, że mój brat jest gejem?
Miya: Ta, brawo detektywie.
Koyomi: Ale czy to nie jeszcze gorzej?
Miya: W jakim sensie?
Koyomi: Reki był z Yūto, a on o tym zapomniał, więc czy nie dotknęło go to jeszcze mocniej niż myśleliśmy?
Miya: Może.
Nastała cisza, nagle Koyomi otworzyła szeroko oczy i poczerwieniała.
Miya: Co ci?!
Koyomi: Jeśli Reki woli chłopaków, to czy on i Langa nie są przypadkiem razem?
Miya: A, wreszcie się domyśliłaś.
Koyomi: Mówiłeś, że nic nie wiesz?!
Miya: Ja nie zdradzam niczyich tajemnic, sekretów czy innych takich!
Koyomi: Ale mi mogłeś powiedzieć! - Zaczęła go szturchać.
Miya: Gdybym miał jakiś sekret to w życiu bym ci nie powiedział!
Koyomi: Dlaczego?!
Miya: Bo wszędzie wtykasz nosa! - zaczął się z nią przepychać.
W tym momencie do pokoju wszedł Reki i zobaczył dwójkę rozczochranych trzynastolatków na podłodze.
Reki: Co wy robicie?
Miya: Zabierz ją ode mnie! Błagam!
Koyomi: To ty mnie drapałeś!
Miya: Ciekawe dlaczego?!
Reki: Dlaczego?
W tym momencie nastała cisza, a rozmowa nigdy nie została dokończona.
CZYTASZ
Renga: Snow flakes in Okinawa and another infinity adventures
Fiksi Penggemar💙Langa wygrał już z Adamem na S, ale co dalej? Oczywiście jazda na desce jest nieskończona! Jednak co dzieje się gdy z jakiś powodów Reki nie może cieszyć się deskorolką? Co nasi główni bohaterowie robią na codzień?💙 ❤️Jest to fanfiction o RekixLa...