***
Obudziłam się stosunkowo rano ale Logana już nie było. Po kilku minutach wpatrywania się w sufit postanowiłam zejść na dół i poszukać chłopaka. Gdy zeszłam zauważyłam Logana jak gotuje coś. Wskoczyłam na blat i zaczęłam obserwować bruneta.
- Już wstałaś? - zapytał mnie nie odwracając się co oznaczało że zauważył mnie kiedy wchodziłam do kuchni.
- Tak. - odpowiedziałam krótko. - Kiedy będziemy mogli wrócić do mojego domu? - dodałam
- Jak zjesz śniadanie, będziemy mogli tam pojechać. - odpowiedział nakładając na talerz moją porcje śniadania.
- No dobrze - odpowiedziałam zeskakując z blatu i siadając przy stole.
Logan przygotował dwie porcje naleśników. Nie wiedziałam że potrafi tak dobrze gotować. Z dnia na dzień poznawałam go coraz bardziej a on szybko się przede mną otwierał. Gdy już skończyłam jeść odniosłam talerz do zmywarki.
- Mogłabym pożyczyć jakąś twoją koszulkę? - zapytałam chłopaka który jeszcze jadł.
- Możesz jakąś wziąć z szafy. - odpowiedział i skupił się na jedzeniu.
Poszłam do góry, do sypialni. Otworzyłam szafę i wzięłam za dużą, czarną koszulkę na krótki rękaw z białym nadrukiem. Zdjęłam moją koszulkę od piżamy i ubrałam bluzkę chłopaka. Była dla mnie o wiele za duża. Gdy już się przebrałam miałam już schodzić na dół ale Logan wszedł do sypialni.
- Możemy jechać? - zapytał
- Tak
Zeszliśmy razem na dół i ubraliśmy już buty.
- Muszę iść po dokumenty. Zaczekasz? - zaczął nagle brunet.
- Daj chociaż kluczyki to posiedzę w aucie.
- Wolałbym byś została w domu. - postawił na swoim chłopak i poszedł na górę.
Czekałam na chłopaka na dole gdy nagle usłyszałam otwierające się drzwi. Wstałam chcąc sprawdzić kto wszedł ale do salonu weszła blondynka o niebieskich oczach i figurze modelki.
- Hej, Victoria Evans - przedstawiła mi się nagle blondynka.
- Mia Roberts - przedstawiłam się wstając.
- Jest Logan? - zapytała mnie po chwili
- Tak na górze.
- No dobrze to poczekam - odpowiedziała. - Logan dużo o tobie mówił
- Mam nadzieję że same dobre rzeczy.
- Tak tak. Logan nie jest dość wylewny, długo zajęło mi wyciągnięcie jakiś informacji co do jego przeprowadzki tu. Jest ostrożny i nie okazuje emocji przy innych. Znam go od dziecka, wychowywaliśmy się razem. Wiem że cię chroni. Ale nic poza tym. Nie chciał mi nic powiedzieć.
W tym momencie z góry zszedł Logan z jakimiś papierami.
- Victoria? - zapytał z niedowierzaniem
- No przyjechałam Cię odwiedzić. Blondynka podeszła i pocałowała chłopaka w policzek tym samym wieszając mu się na szyje.
- Niestety ja musze jechać teraz. - odpowiedział cały czas spoglądając na mnie.
- Przyzwyczaiłam się do tego że mnie olewasz. - powiedziała z śmiechem
- Sama dobrze wiesz że tak nie jest, nie mam po prostu czasu.
- No wiem, wiem. Mój kochany, jest taki zapracowany.
- Mia, musimy już jechać - zwrócił się do mnie brunet.
- Logan, to ja tu zostanę, a jak przyjedziesz już do domu to pogadamy. - powiedziała blondynka.
- Nie zostawię Cię tu samej bo mi połowę domu zdemolujesz a poza tym dziś nie wrócę do domu bo mam nocną zmianę - uśmiechnął się do mnie chłopak.
- No dobra, odwiedzę Cię innym razem. Ale czasami mógłbyś mi odpisać - burknęła Victoria.
- Będę odpisywał - przytulił blondynkę i poszedł w stronę drzwi.
Wszyscy wyszli z domu a chłopak przekręcił kluczyk w zamku od drzwi. Ja wraz z Loganem szliśmy w stronę jego auta lecz zatrzymał nas krzyk Victorii.
- Mia! Dasz mi swój numer? Zadzwonię dziś do ciebie i dokończymy naszą dzisiejszą rozmowę. - powiedziała zdyszana blondynka
- Pewnie - podałam numer a Victoria mnie przytuliła po czym wsiadłam razem z Loganem do auta.
_________________________________________
Mamy już dziesiąty rozdział.
Wiem że do tej pory nie działo się zbyt dużo ciekawych rzeczy ale teraz akcja zacznie się powoli rozwijać.Dajcie znać co sądzicie o mojej książce i o tych dziesięciu rozdziałach.
Miłego Dnia / Wieczoru ❤🥰
CZYTASZ
Ze mną jesteś bezpieczna
FanfictionMia Roberts to zwyczajna nastolatka ze swoimi problemami. Jej rodzice zbudowali od podstaw firmę, dzięki czemu jest ona znana w całym państwie. Coraz częściej zdarzają się porwania dla okupu czy też częste śledzenia. Główna bohaterka znajduje się w...