Przywitałam się z Clarą. Była ubrana w obcisłą czerwoną sukienkę. Razem z przyjaciółką i Loganem weszliśmy do domu Harry'ego. Było tam dość dużo ludzi. Clara poszła po drinki a ja odnalazłam w tłumie Harry'ego i przywitałam się z nim. Gdy Clara przyszła z drinkami, usiadłyśmy na kanapę i rozmawialiśmy z kilkoma ludźmi z imprezy. Logan zaczął rozmawiać z jakimiś laskami w jego wieku. Po kilku minutach chciałam pójść po kolejnego drinka ale gdy weszłam do kuchni zobaczyłam Zayna...
Zobaczyłam Zayna który całuje jakąś laskę. Nie widziałam jej twarzy ale na pewno była starsza ode mnie. Stałam kilka sekund sparaliżowana wpatrując się jak właśnie mój chłopak mnie zdradza. Poczułam kogoś dotyk na ramieniu była to Clara.
- Mia, miałaś pójść po drinki tylko. - powiedziała ale ja nadal nic nie mówiłam. - Co się stało? W co się tak wpatrujesz? - nagle Clara zauważyła Zayna całującego się z laską i również ustała sparaliżowana.
Otrząsnęłam się i postanowiłam podejść do zakochanej pary która w tym momencie przestała się całować.
- Ach tak wygląda ta twoja babcia tak? - podeszłam do chłopaka i zdenerwowana powiedziałam.
- Mia, to nie tak ja myślisz. - zaczął mówić z przejęciem.
- No to co masz na swoje usprawiedliwienie!? Okłamałeś mnie i jeszcze teraz liżesz się z jakąś laską! To koniec!
- Mia proszę, daj to wytłumaczyć - powiedział spoglądając na dziewczynę obok.
- Nie pisz do mnie i nie dzwoń! Z nami koniec! - powiedziałam z łzami w oczach i zaczęłam szybkim krokiem iść w stronę wyjścia. Nie mogłam patrzeć na tego chłopaka. Jednym pocałunkiem sprawił, że moje życie sią zawaliło.
Gdy byłam już niedaleko drzwi, drogę zasłoniło mi ciało mężczyzny jak się okazało później, był to Logan, wyszłam z nim na zewnątrz. A po chwili przybiegła też Clara.
- Co się stało? - powiedział Logan z troską w głosie co znów mnie zdezorientowało
- Nie ważne. - powiedziałam po czym usiadłam na ławkę przed domem i zaczęłam płakać.
- Powinnam teraz powiedzieć "A nie mówiłam?" Ta laska ze szkoły nie kłamała. Zerwałaś z nim? - zapytała po chwili Clara, która do nas podbiegła. - Tak - powiedziałam nie wyraźnie.
Z domu wybiegł zdyszany Harry, podbiegł do mnie i ukucnął na przeciwko mnie.
- Słyszałem co się stało. Clara mi powiedziała. On nie był ciebie wart. - chłopak mnie przytulił ale to wcale nie pomagało.
Myślałam że Zayn chociaż pobiegnie za mną i będzie chciał w jakiś sposób się wytłumaczyć. Było mi cholernie przykro. Byliśmy w związku ponad półtora roku. Kochałam go.
- Jak się czujesz? Może pojedziesz do domu? Nie możesz teraz być sama. - powiedziała moja przyjaciółka.
- Ja mogę cię zawieść. - powiedział Harry siadając obok mnie.
- Nie trzeba ja się nią zajmę i zawiozę do domu. - wtrącił się szybko Logan.
- Przyjdę do ciebie jutro a teraz jedź do domu. - powiedziała mi na ucho Clara.
Gdy słuchałam rozmów moich przyjaciół i Logana, przed oczami miałam wszystkie wspomnienia z Zaynem. Łzy coraz bardziej napływały mi do oczu. Gdy je otarłam usłyszałam tylko to że Logan ma mnie zawieść i ma się mną zająć. A Clara ma jutro przyjść. Pożegnałam się z Clarą oraz Harrym i razem z Loganem szłam w kierunku jego auta. W oddali usłyszałam głos Zayna.
- Szybko się pocieszyłaś, widzę. - wykrzyczał a ja odwróciłam się do tyłu i to właśnie wtedy zobaczyłam, że przez całą drogę do auta Logan obejmował moje ramię. Chłopak pokazał mi jednym gestem abym udała się do samochodu po czym otworzył pojazd z pilota a lampy zaświeciły dwukrotnie. Zrobiłam to co kazał brunet. Siedziałam w środku i widziałam jak Logan z Zaynem kłócą się, nie miałam już siły wyjść i kłócić się razem z nimi. Po policzkach spływały mi łzy. Zamknęłam oczy byłam zmęczona więc zasnęłam.
Gdy się obudziłam byłam nadal w aucie, staliśmy na skrzyżowaniu. Nadal nie mogłam się pogodzić z tym że straciłam osobę którą kochałam, że to on mnie zdradził. Poczułam dotyk na udzie. Była to dłoń Logana. Nic nie powiedziałam i nadal wpatrywałam się w szybę auta.
***
Wjechaliśmy na posesję. Logan szybo wyszedł z auta i podszedł do moich drzwi. Otworzył je a gdy wyszłam złapał mnie i zaniósł do mojego pokoju na górę.
- Gdybyś czegoś potrzebowała to powiedz, będę na dole.
- Dziękuję - podeszłam bliżej i pocałowałam chłopaka lekko w usta. Logan nie wiedział co się dzieje ale po chwili oddał lekki pocałunek. Nie wiem co mi odbiło że to zrobiłam. Może pod wpływem dużych emocji ale może i też od alkoholu który miałam we krwi. Oderwałam się i speszona odwróciłam się szybko. Po chwili w lustrze zauważyłam jak drzwi od mojego pokoju się zamykają i usłyszałam Logana który schodził po schodach w dół.
Przebrałam się w dresy, zmyłam makijaż i związałam włosy w luźnego koka. Usiadłam na moim łóżku i przeglądałam zdjęcia moje z Zaynem. Zaczęłam płakać ale gdy usłyszałam kroki szybko otarłam łzy.
- Nadal płaczesz? - spytał Logan wchodząc do mojego pokoju. Brunet usiadł obok mnie i wyrwał mi telefon z rąk po czym odłożył na biurko.
- Chodź na dół, zrobiłem Ci kolację. Musisz coś zjeść. - powiedział brunet
- Nie jestem... - chciałam powiedzieć ale brunet mi przerwał. - Nie jadłaś nic od kilku godzin. Nie mów mi że nie jesteś głodna. - powiedział.
Posłusznie zeszłam za brunetem na dół gdzie zobaczyłam na stole jajecznicę i herbatę w kubku. Usiadłam przed jedzeniem i zaczęłam jeść. Logan uważnie mi się przyglądał.
_________________________________________
Dużo się tu zadziało😳
Dajcie znać jak wam się podoba rozdział. Czekam na Wasze komentarze.
Jutro raczej rozdziału nie będzie.Miłego Dnia / Wieczoru 🥰💖
CZYTASZ
Ze mną jesteś bezpieczna
Fiksi PenggemarMia Roberts to zwyczajna nastolatka ze swoimi problemami. Jej rodzice zbudowali od podstaw firmę, dzięki czemu jest ona znana w całym państwie. Coraz częściej zdarzają się porwania dla okupu czy też częste śledzenia. Główna bohaterka znajduje się w...