Jurij Plisetsky scenariusze

Zazdrość część 1

Poszliście do knajpki obok lotniska . Była ona nawet przyjemna można było potańczyć , zjeść i napić. Atmosfera była świetna ale obrażony ,nie wiadomo o co, nastolatek delikatnie ją psuł. Świetnie się bawiliście dopóki Viktor trochę się nie podpił . Odpaliły mu się rozkminy oraz ochota na wspominki .

Victor: Jeżeli umawiał bym się z dziewczyną która uważa się za faceta , to byłby to związek homo czy hetero?
Yuri: nie mam już do niego siły
Ty: Kastratem
Victor *Wzdryg i milczy *
Ty: Nareszcie będzie cicho chyba
Victor: A wiesz mam za dużego żeby być kastratem
Yuri: ///////

Gdy myślałaś że Victor i jego gadanie to twój jedyny problem na ten moment stało się coś co nie zdarza ci się za często.

Rex: Hej piękna

Zignorowałaś mężczyznę myśląc, że to nie do Ciebie. Nastolatkowi ,który siedział obok, wyrażenie nie podobało się że jakiś typ się do ciebie odzywa.

Rex: Śliczna proszę mam do ciebie sprawę
Ty: Czyli to jednak do mnie ?
Ty: Słucham
Rex: Bo wiesz w niebie szukają zaginionego anioła spokojnie nie powiem im że tu jesteś
Victor: hahahaha moja siostra aniołem hahaha chyba pękne
Rex: Bez przesady to piękna istota równa aniołowi jak nie bogini
Yurio: ta bogini musi już iść *łapie za ramię i wyprowadza*

Od tego czasu minęło parę tygodni . Miałaś wrażenie że Jurij zachowuje się nieco dziwnie. Gadałaś o tym z Yakovem jednak on stwierdził że to może być stres przed zawodami. Kolejne zawody w których wezmą udział twoi znajomi ,przyjaciele oraz chłopak. Tym razem będziesz pomagać Victorowi trenować japończyka. W twojej głowie wirowalo wiele myśli jednak twój chłopak miał trochę gorzej. Oprócz zawodów myśli o tobie a raczej o mężczyznach w twoim otoczeniu . Obecnie Jurij ćwiczy nowy układ.

Yakov: Jurij! Skup się!
Yurio: A co jeżeli teraz gada z jakimś typem, on jej prawi komplementy no wiem ,że ja nie mówię jej często ale ona jest ładna , więc raczej wie . Czym ja się martwię przecież nigdzie nie zajdzie tak cudownego faceta jak ja . Co się ze mną dzieję brzmie jak ten idiota JJ ,który jeżeli odezwie się do niej straci zęby .
Yakov: JURIJ DO CHOLERY !

Chłopak aż się zatrzymał i patrzył nie wiedząc o co chodzi trenerowi.

Yakov: Na dziś mam dosyć leć odpocząć

Słowa te zdziwiły chłopaka ale nie na długo więc szybko się przebrał w drzwiach spotkał ciebie.

Ty: Hej Ju-
Yurio: Jestem zajęty

Rzucił szybko i zniknął zaraz tobie z oczu. Przez dziwne zachowanie chłopak przez większość czasu nie myślałaś o niczym innym tylko o nim.
Tym czasem Jurij był tak zdesperowany że sam nie wierzył że to robi.

Yurio: Dobra potrzebuje twojej rady
Yurio: Serio mi odbiło
JJ: Pytaj chłopcze o co chcesz
Yurio: Bo y/n zaczepiają chłopcy cały czas i ja nie umiem się przez to skupić-
JJ: Nie mów nic więcej tylko słuchaj skoro jesteś o nią zazdro-
Yurio: NIE JESTEM ZAZDROSNY
JJ: Skoro zwracasz na nią uwagę to zrób to co ci każe i spraw by ona zwracała uwagę na ciebie
Yurio: Czyli?
JJ: Gadaj z jakąś dziewczyną masz sporo fanek jak zobaczy że interesuje cię ktoś bardziej od niej zacznie o ciebie zabiegać

Isabella ,która akurat stała niedaleko ,słuchała tego w szoku .

Yurio: I to napewno zadziała?
JJ: Na bank
Yurio: okej

Chłopak się rozłączył przez co Isabella odrazu podeszła do męża .

Isabella: Mogę wiedzieć co ty wyrabiasz?
JJ: Daje Yuriemu radę w sprawach miłosnych
Isabella: Ale takie?
JJ: O co ci chodzi? Przecież z tobą zadziałało
Isabella: Jeżeli zadziałało masz na myśli że omało się nie rostaliśmy to tak bardzo zadziałało
JJ: eee chcesz herbatki skarbie?😅

🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺

Przepraszam że miałam aż tak długą przerwę oraz że wracam z byle czym.
Ostatnio bardzo mi ciężko nic się jeszcze nie uspokoiło ale postanowiłam że nie mogę wam pozwolić czekać jeszcze dłużej.
Jeszcze raz przepraszam że mnie nie było mnie przez tyle miesięcy.

Jeżeli mogę to chętnie poczytam w komentarzach jak tam u was .

Teraz pisząc to stwierdzam że trochę się za wami stęskniłam .

Standardowo przepraszam za błędy ortograficzne, językowe i interpunkcyjne