Obrączka

43 2 2
                                    

Ruszyłaś szybko za bratem . Miałaś dużo szczęścia ponieważ postanowił udać na spotkanie pieszo . Trzymałaś dystans żeby cię nie zauważył. Twoje wyrzuty sumienia z każdym krokiem stawały się coraz większe.  Śledzenie Victora to nie było coś co sprawiało ci przyjemność. Jednak nie dałoby ci spokoju to jego nagłe spotkanie. Przez całą drogę liczyłaś że się mylisz . Jednak na miejscu zobaczyłaś śliczną blondynkę do której podbiegł Victor i ucałował ją w policzek . Miałaś zostać tam dłużej ale jak tylko pomyślałaś o Yurim odechciało ci się patrzeć na ich schadzkę. Podczas gdy ty wracałaś oni pili sobie i jedli w kawiarni świetnie się bawiąc.  Odwróciłaś się na chwile wtedy ta dwójka się rozejrzała i złapała za ręce. Gdy tylko to zobaczyłaś przyspieszyłaś kroku . Mimo że zrobiłaś to dla okularnika nie wiedziałaś czy mu o tym mówić.  Po wejściu zauważyłaś wzrok japończyka byłaś jakaś przybita i spuściłaś głowę.

Yuri: Co mi teraz powiesz ?
Ty: Przepraszam.
Yuri: Poszłaś za Victorem ?
Ty: Tak i-
Yuri: Nie obchodzi mnie to - uciął stanowczo - Idź poćwiczyć, porozmawiam z nim jak tylko wróci.
Ty: Tak

Zanim zawiązałaś sznurowadła Jurij do ciebie podszedł .

Jurij: Co się stało?
Ty: Nie chce o tym gadać.
Jurij: Rozumiem.
Ty: Wybacz poprostu nie chce teraz o tym myśleć.
Jurij: Wporządku jeżeli zmienisz zdanie to wiesz .
Ty: Tak wiem .

Chciał cię pocałować w czoło ale nie zauważyłaś tego i poszłaś dalej . Gdy tylko sobie to uświadomiłaś byłaś jeszcze bardziej zła i przybita .

Yuri: Nie przejmuj się tylko tym .
Jurij: Chyba ja powinienem to powiedzieć. Jak się czujesz teraz?
Yuri: Lepiej HeHe
Jurij: Odrazu ci mówię  nie przejmuj się tymi fotami. Nie wszystko wygląda tak jak myślimy.
Yuri: *Miałem rację złagodniał * Dzięki
Jurij: Nie masz za co . Postaram się wrócić zanim skończ trening ale nie wiem czy ta baba mnie puści .
Yuri:Lepiej się jej nie narażaj .
Jurij: Ta , nie da się. Cześć
Yuri: Pa

~Wcześniej~

Jurij: Nic nie było wtedy poprostu nie chciałem żeby ktoś słyszał coś takiego no wiesz * Czemu się mu tłumaczę * i właśnie dlatego chce jakoś pomóc [Imię] żeby pogodziła się z Victorem.
Yuri: To miłe z twojej strony i całkowicie do ciebie nie podobne
Jurij: A co ja taki wredny jestem !?

Nastolatek mówił dalej oburzony, kiedy japończyk dostał SMS od przyjaciela . Przymknął się po paru chwilach gdy towarzysz tępo patrzył telefon . Blondyn zabrał mu go szybko by zobaczyć zdjęcie Victora z kobietą w kawiarni.

Jurij: Ej i ty się masz tym przejmować? Ja jestem hetero o wolałbym już ciebie niż to coś.
Yuri: ...
Jurij: Haloooo - milczał chwilę, zaraz objął go ramieniem - kopnąć go tak żeby przez drzwi wyleciał ?
Yuri:  Nie i mam prośbę .
Jurij: O ile to nie jest pocałowanie cię oraz wiesz coś co by przeszkadzało [Imię] to wszystko
Yuri: Właśnie to może jej trochę przeszkadzać

~Teraz~

Skończyłaś trening i siedzisz zmęczona. Akurat wrócił Jurij. Dosiadł się by zaraz wyciągnąć butelkę z wodą w twoją stronę.

Ty: Dzięki już  piłam .
Jurij: A jak się trzymasz ?
Ty: Chyba dobrze jestem zbyt zmęczona żeby myśleć.
Jurij: A ja chyba będę musiał ci to zepsuć.
Ty: Co?
Jurij: Proszę - złapał twoją dłoń i wypuścił powietrze- nie wtrącaj się w sprawę Victora i Yurijego.
Ty: Co ale-
Jurij: Zanim się wściekniesz wysłuchaj mnie . Yuri jest mężczyzną i chce załatwić to sam .
Ty: Czyli-
Jurij: No daj dokończyć. Poprostu on nie chce żebyś aż tak się tym przejmowała.
Ty: Wporządku ale nadal mi tu nic nie pasuje .

Złapał cię za twarz I patrzył centralnie w oczy.

Jurij: Nie myśl o tym .
Ty: Dobrze przepraszam kotek.
Jurij: Kotek?
Ty: A czemu nie?
Jurij: Bo kotkiem to możesz być ty. Ja to tygrys.
Ty: Pha! HaHaHa!

Zaczęłaś śmiać się jak nienormalna. Nie zauważyłaś kiedy ale już obejmował cię ramieniem. Za to druga ręka, a konkretnie palec cię dźgał tak by zbytnio cię nie bolało i mówił,, Nie śmiej się; Ale co się śmiejesz Ty mendo ty" . Za wami akurat stał Victor.

Victor: Co wy wyczy-
Yuri: Victor,  mogę cię prosić?
Victor: Yuri ~ - biegł go przytulić ale ten powstrzymał go gestem dłoni - Skarbie co się dzieje?
Yuri: Porozmawiamy o tym w szatni i proszę aby nikt tam chwilowo nie wchodził. Jasne dzieciaki?
Ty: Oczywiście.
Jurij: Przecież my już nie dzieci.

Młode małżeństwo udało się do szatni .

Yuri: Więc słucham.
Victor: Ale czego ? O czym chcesz porozmawiać?
Yuri: Przykładowo z kim byłeś się spotkać?
Victor: Z moją znajomą.
Yuri: Znajoma.
Victor : Czy ty jesteś zazdrosny ?
Yuri: A dziwi cię to ? Jesteś przystojnym mężczyzną z masą fanek i fanów. Nie jeden się w tobie kocha .
Victor: I mają pecha bo mam męża którego kocham nad życie.
Yuri: I dlatego w tajemnicy spotkasz z znajomą.
Victor: Tak właśnie dlatego.

Teraz wyjął pudełeczko a z niego ich obrączkę. Podał ją mu zamiast nasunąć na palec .

Yuri: Więc ty go miałeś.
Victor: Nie bocz się tylko zobacz jaki ma grawer.

Niepewnie spojrzał na obrączkę. Jego oczy zaszkliły się na ten widok . Były tam napisy,, kocham cię " po rosyjsku i japońsku a między nimi data ich ślubu.  Japończyk nie wiedział czy jego wzruszenie wynikało z tego gestu, czy z faktu że był już ciut spokojniejszy. W końcu spojrzał na męża, który miał wyciągnięte ręcę.

Victor: Tooo mogę teraz liczyć na trochę czułości od mojego zazdrośnika?
Yuri: O ile nie zabierzesz rąk tak jak wtedy .
Victor: No chodź tu - podszedł i przyciągnął by zaraz mieć go w ramionach- lepiej.
Yuri: Tak , wybacz że no wiesz .
Victor: Wiem ale przynajmniej dowiedziałem się że mój mąż nadal uważa mnie za przystojnego.
Yuri: A miałeś wątpliwość?
Victor: Może.
Yuri: To może zajmnij głowę czym innym .
Victor: Na przykład- złapał za policzek i zaczął przybliżać się do jego buźki .
Yuri: Na przykład,  przekonaniem siostrzyczki że między nami jest w porządku bo teraz to ona będzie mieć focha .
Victor: Po tym co odwaliła?
Yuri: Victor.
Victor: Ale-
Yuri: Victor.

Po tym rosjanin przymknął swe usta i odwiózł siostrę na kolejny trening. Postanowił posłuchać swoje kochanie i spróbować się z nią pogodzić ale już przeczuła, że lekko nie będzie.

❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹

Hejka kochani moji czytelnicy
Ze względu na to że jutro są moje urodziny ( 23 .09) postanowiłam spiąć poślady i wstawić w końcu rozdział po tak długim czasie
Rozdziały pojawiają się rzadziej ponieważ muszę parę spraw pozałatwiać między innym pracę której już dość długo szukam i wszystko mi mówi że jeszcze troszkę poszukam .
Tak więc życzę przyjemnego czytania i cierpliwość w czekaniu na następny rozdział który mam nadzieję ,że pojawi się za miesiąc.

Jurij Plisetsky scenariusze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz