Jisung był strasznie zszokowany, że aż zerwał się do siadu. Żaden z chłopaków się nie odzywał, tylko wpatrywali się w siebie. Minho z uśmiechem, a młodszy ze zdziwieniem. Jisung po dłuższej chwili próbował wstać i podejść do starszego chłopaka, jednak jego niezdarność dała o sobie znak i prawie by się wywalił gdyby nie ramiona Lee.
Czując zapach chłopaka, Jisung rozpłakał się na dobre. Dopiero teraz zrozumiał jak bardzo tęsknił za nim.
- Już Sungie, jestem tutaj - Minho wtulił w siebie młodszego chłopaka i usadowił siebie i Jisunga na łóżku. Han usiadł na kolanach chłopaka i mocno przytulił się do niego.
Minho próbował uspokoić szatyna, głaskając go po plecach i co jakiś czas całował jego czoło.Po dłuższej chwili, straszy słyszał normalny oddech i lekkie pociąganie nosem, co wskazywało na to, że się udało. A Jisung to potwierdził zaczynając rozmowę.
- Hyung, a co z tym chłopakiem? - zapytał i zaczął bawić się swoimi rękawami od bluzy. Jisung zanim uzyskał odpowiedź, usłyszał tylko lekki śmiech i poczuł jak starszy całuje go w policzek.
- Chodzi ci o Seungmina? Seungmin to mój przyjaciel i nie musisz się o nic martwić. Ostatnio mówił, że kogoś ma, więc nie musisz być zazdrosny - chłopak na sam koniec zaśmiał się, a Jisung poraz kolejny tego dnia mógł stwierdzić, że tęsknił za tym i to bardzo.
- Nie jestem zazdrosny. Powinieneś wiedzieć,dlaczego tak myślę - ostatnie zdanie Han powiedział ciszej, ale nadal na tyle głośno, żeby jego były chłopak usłyszał.
- Więc chyba czas na szczerą rozmowę, prawda? - Minho przeczesał swoje włosy i zmienił swoją pozycję. Teraz siedział, opierając się o poduszki, a do jego torsu przylgnął młodszy. Lee wziął kilka wdechów i zaczął ciężki temat. - Po pierwsze: nie zdradziłem cię i nigdy bym tego nie zrobił. Byłeś dla mnie wszystkim, więc trudno jest mi pojąć, że taka sytuacja miała miejsce. Po tamtym chciałem jakoś do ciebie dotrzeć, ale Felix stał na straży i ciebie bronił. Nie miałem mu tego za złe, sam bym zrobił to samo. Kiedy zrozumiałem, że tak niczym nie wskóram, to postanowiłem dowiedzieć się kim była tamta dziewczyna, bo tak, nie miałem pojęcia kim była - Jisung widząc, że Minho zrobił pauzę, postanowił wziąć jego rękę i chociaż trochę go uspokoić. Student szybko odwzajemnił uśmiech, który posłał mu starszy i dał mu dokończyć historię. - Jak się okazało, nie musiałem długo szukać. Tą dziewczyną była przyjaciółka mojej świrniętej sąsiadki - Jisung kiedy to usłyszał, to otworzył szeroko oczy. Bo zdziwiony, że taka dziewczyna potrafiła zniszczyć związek dwójki ludzi. Pamiętał, że ona zawsze na nich krzywo patrzyła, ale nie zwracał na to uwagi. Teraz to już wszystko było jasne. - Okazało się też, że jej przyjaciółeczka się we mnie zakochała, pomimo iż jestem gejem. I dlatego uknuły ten plan. Uwierz mi, że ja nigdy bym jej nie pocałował, ani nikogo innego. Jako dowód mogę ci pokazać na przykład to - Minho skończył swoją opowieść i pokazał chłopakowi naszyjnik, który wisiał na jego szyi.
Bo to naszyjnik, który Minho miał dostać dokładnie rok temu na ich rocznicę. Z oczu Jisunga zaczęły lecieć łzy i sam nawet nie wiedział dlaczego. Drżącymi dłońmi chwycił za swój naszyjnik i pokazał go Minho. Ten tylko uśmiechnął się i pociągnął go do siebie, żeby znów się do niego przytulił. Obaj w tamtym momencie poczuli coś na wzór ulgi. Tak jakby wszystkie problemy zniknęły i możliwe, że tak było.
- Wiesz hyung, teraz już wiem, dlaczego go nosiłem - powiedział Jisung i przycisnął się bardziej do szatyna, o ile na jeszcze taka możliwość. - Jakiś czas temu tego nie wiedziałem, ale teraz już wiem. Gdzieś w głębi serca wiedziałem, że wrócisz - dokończył i odsunął się trochę, żeby spojrzeć w oczy dwudziestodwulatkowi.
CZYTASZ
coffee || minsung
Fanfictiongdzie minho jest byłym chłopakiem jisunga lub gdzie minho prowadzi kocią kawiarnię a jisung to zawzięty tekściarz który musi napisać tekst o miłości nienawidząc tego uczucia comedy, fluff, angst side ship: chanlix, seungbin, hyunin, beomjun, maybe n...