- Ej chłopaki - powiedział Hyunjin po czym zatrzymał się na środku drogi, a reszta chłopaków spojrzała na niego z niezrozumieniem na twarzy.
- Coś się stało? - spytał zmartwiony Allen patrząc na młodszego.
- Bo Jaemin powiedział, że to kocia kawiarnia, a mi się przypomniało, że mój lekarz nie przepisał mi nowych tabletek na moją alergię i się boję teraz tam iść - powiedział ze smutkiem w oczach patrząc na przyjaciół. To nie tak, że nie chciał spotkać dawnej przyjaciółki, ale przez szczęście zapomniał o tym fakcie.
- Ej przecież nic się nie stało - powiedział Jaemin podchodząc bliżej przyjaciela, kładąc mu rękę na ramię.
- Wytłumaczmy wszystko Jimin. Na pewno zrozumie - powiedział łagodnie Felix.
- Ej chłopaki - odezwał się Jisung patrząc na przyjaciół znad telefonu - Chan hyung właśnie do mnie napisała, że jestem potrzebny u niego w studiu i nie ma żadnego "ale", więc ja też będę musiał iść - powiedział z widocznym smutkiem w oczach.
- Jimin zrozumie to przecież. Nie jest jeszcze potworem bez uczuć - powiedział Jaemin na co pozostali się cicho zaśmiali.
Po pożegnaniu się z przyjaciółmi Hyunjin z Jisungiem ruszyli w stronę mieszkania Chana, gdzie znajdowało się jego studio, a reszta udała się do kawiarni w której Jimin pracowała.
☕☕☕
- Hyung już jestem! - krzyknął Jisung wchodząc z Hyunjinem do przestronnego dwupiętrowego mieszkania starszego - Mam ze sobą Hyunjina, bo uczepił się mnie jak rzep psiego ogona - dokończył szatyn na co dostał łokciem w bok od starszego.
- O Hyunjin jak ja cię dawno nie widziałem - chłopak o brązowych włosach zszedł ze schodów i podszedł do młodszych przytulając każdego.
- Changbina hyunga jeszcze nie ma? - spytał się najmłodszy nie widząc nigdzie rzeczy starszego chłopaka.
- Napisał mi, że się trochę spóźni, bo poszedł na randkę czy coś takiego - powiedział starszy idąc w stronę kuchni, a na słowa Chana młodsi spojrzeli na siebie zdziwieni, po czym się cicho zaśmiali.
- Ale, że Changbin na randce? matko tego jeszcze nie grali - zaśmiał się Hyunjin siadając przy wyspie kuchennej.
- Dla mnie też to jest dziwne. A tak w ogóle chcecie coś do picia?
- Dwa razy herbata - zaśmiał się Jisung.
- Jisung ja ci tylko przypomnę, że to nie kawiarnia, a moje mieszkanie.
- No my wiemy hyung. - odezwał się Hyunjin broniąc Jisunga - Po prostu Jaemin wrócił, a Jimin pracuje w kociej kawiarni, ale ja debilem jestem i zapomniałem, że lekarz mi nie przepisał nowych tabletek na alergię i nie mogłem pójść z chłopakami do kawiarni - wytłumaczył starszemu na co on pogładził delikatnie jego ramię.
- Oj Jinnie będzie jeszcze więcej okazji, żebyś tam poszedł. - powiedział pocieszająco starszy - A kawiarnia nie zając nie ucieknie - rzekł Chan zalewając kubki z herbatą gorącą wodą i stawiając ją przed młodszymi.
- Już jestem! - krzyknął Changbin wbiegając do mieszkania najstarszego i szukając przyjaciela.
- Jesteśmy w kuchni Binnie! - odkrzyknął blondyn i po chwili w kuchni pojawił się zdyszany Changbin.
- O Hyunjin przyszedłeś na lekcje? - zaśmiał się starszy widząc wyższego siedzącego przy wyspie kuchennej.
- Prędzej pójdę się bawić z kotem niż brać od ciebie lekcje. - powiedział żartem młodszy. Mimo iż Hyunjin często dokuczał starszemu to każdy wiedział, że są dla siebie jak bracia i żaden z tej dwójki nie mógł powiedzieć czegoś złego na tego drugiego. - To hyung powiesz nam z kim byłeś na randce? - spytał ciekawy Hyunjin.
- Żebyście go wystraszyli? W życiu. - powiedział szatyn podchodząc bliżej Chana, odbierając od niego kubek z herbatą.
- A więc to chłopak? - zapytał ciekawy Jisung, mając na swojej twarzy szeroki uśmiech.
- Może. - powiedział dwudziestojednolatek z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Dobra kończymy to przekomarzanie i zbieramy się do pracy. - powiedział Chan klaskając w ręce i ruszył w kierunku jego studia, a reszta chłopaków ruszyła za nim.
☕☕☕
hej wróciłam
jej
nie było mnie tu długo, bo od maja chyba, ale wróciłam i mam nadzieję, że nie ucieknę stąd szybko.
chciałam was przeprosić za moją nieobecność, ale przez sprawy prywatne nie mogłam być tutaj codziennie i też moja wena odleciała sobie, ale czuję, że już powoli wraca.
mam nadzieje, że ktoś jeszcze pamięta o tym opowiadaniu i mam nadzieję, że rozdział się wam spodobał.
trzymajcie się cieplutko i do następnego
ʕっ•ᴥ•ʔっps. pamiętajcie han jisung best boy
CZYTASZ
coffee || minsung
Fanfictiongdzie minho jest byłym chłopakiem jisunga lub gdzie minho prowadzi kocią kawiarnię a jisung to zawzięty tekściarz który musi napisać tekst o miłości nienawidząc tego uczucia comedy, fluff, angst side ship: chanlix, seungbin, hyunin, beomjun, maybe n...