Licznik, w który wpatrywał się Jarosław Gowin, informował, że do rozpoczęcia Igrzysk pozostały cztery minuty i czterdzieści trzy sekundy. Cztery minuty i czterdzieści dwie sekundy. Cztery minuty i czterdzieści jeden sekund. Wtem na ekranie pojawiła się twarz Józefa Śnieżki.
- Mam dla was smutne wieści - powiedział przejęty. - Niestety Igrzyska Śmierci się nie odbędą.
Polityk poczuł, że serce zaczęło mu bić szybciej. Nie mógł w to uwierzyć.
- Za chwilę przyjdą strażnicy i wyprowadzą was na powierzchnie. Bez odbioru. - Telewizor się wyłączył.
Rozległy się radosne wołania. Cejrowski dziękował bogom Afryki, Ziobro jednemu, jedynemu bogu - Tadeuszowi Rydzykowi. Gowin po prostu poczuł ulgę. Ogromną ulgę.
Przeżyję - pomyślał. O Jezusie, naprawdę przeżyję.
Koniec z polityką - myślał dalej. Tu są sami fałszywi ludzie.
Koniec z nieustannym stresem i pracą.
Założę rodzinę.
Znajdę przyjaciół.
Zmienię się.
Poczuł, że łzy szczęścia spływają mu policzkach.
Wtedy twarz Śnieżki powróciła na ekran.
- Pryma aprylis, skurwysyny! - zakrzyknął. - Igrzyska Śmierci uważam za otwarte!
Zazgrzytały koła zębate, a boksy zaczęły się podnosić.
![](https://img.wattpad.com/cover/269181637-288-k564332.jpg)
CZYTASZ
OPOWIEŚCI Z SEJMU - TOM 2: IGRZYSKA ŚMIERCI, KOD KACZYŃSKICH I ILLUMINATI
Mystery / ThrillerNa Podlasiu zorganizowane zostają Igrzyska Śmierci. W Polsce trwa kryzys polityczny, z kolei PiS pragnie wyłonić nowego lidera partii. Illuminaci poczynają kolejne kroki do przejęcia władzy nad światem, tylko czy jest wśród nich jakiś zdrajca? W wal...