- Panie prezydencie - rzekł Owsiak - musimy przeprowadzić teraz filozoficzno-naukowy rytuał. Jest pan do tego potrzebny. Potrzebujemy prezydenta, który wierzy w naszą misję. Bez niego rytuał się nie powiedzie.
Na czole Korwina pojawiły się krople potu.
- A jeśli odmówię? - zapytał, głośno przełykając ślinę.
Jerzy uśmiechnął się.
- Ależ to jest historyczna chwila - mówił z entuzjazmem. - Do tego dążyliśmy przez te wszystkie dekady. Od czterdziestego czwartego wszystko dążyło do tego. My, ty, świat. Zastanów się. Co chwila powtarzałeś, że za Adolfa było lepiej. I było. I udowodnimy to światu.
Kamerzysta i Angela patrzyli na Janusza z nadzieją.
- To jak? Przystąpi pan do rytuału?
Po policzku prezydenta spłynęła łza. Nie miał pojęcia co robić.
Wszyscy byli uśmiechnięci, radośni. Wyczekujący.
Wreszcie podjął decyzję.
CZYTASZ
OPOWIEŚCI Z SEJMU - TOM 2: IGRZYSKA ŚMIERCI, KOD KACZYŃSKICH I ILLUMINATI
Mistero / ThrillerNa Podlasiu zorganizowane zostają Igrzyska Śmierci. W Polsce trwa kryzys polityczny, z kolei PiS pragnie wyłonić nowego lidera partii. Illuminaci poczynają kolejne kroki do przejęcia władzy nad światem, tylko czy jest wśród nich jakiś zdrajca? W wal...