Obudziłam się tego dnia wyjątkowo późno, bo przed 17. Na dworze było już całkowicie ciemno, ale coż i tak bym już nigdzie nie wyszła. Wstałam z łóżka i przeszłam do salonu. Na kanapie siedział Severus. Popijając ognistą, czytał książke. Usiadłam obok niego po czym ułożyłam się wygodnie i położyłam głowe na jego kolanach. Odłożył książke i zaczął delikatnie gładzić mnie po głowie.
- Już myślałem, że dzisiaj nie wstaniesz - powiedział. Uśmiechnęłam się i podniosłam. Zabrałam mu zdobioną, diamentową szklanke i wzięłam z niej łyka.
- Nie jesteś pełnoletnia - powiedział Severus marszcząc brwi.
- Nic mi się nie stanie, poza tym odłóż ten alkochol. Obiecałeś mi coś wczoraj - szepnęłam w jego usta. Severus przewrócił oczami i wstał z kanapy. Stanął na środku pokoju i rozłożył ręce.
- Chodź - szepnął.
- Zaczekaj - odpowiedziałam i przeszłam do pokoju. Wyciągnęłam z szafy czarną, krótką, dopasowaną i seksowną, sukienke. Miała dosyć duże wcięcie w dekolcie i podkreślała moje krągłości. Przebrałam się w nią i lekko poprawiłam włosy. Wróciłam do Severusa i spojrzałam w jego oczy. Zlustrował mnie od góry do dołu i cicho westchnął. Uśmiechnęłam się i powoli do niego podeszłam. Położyłam swoje dłonie na jego klatce piersiowej, zaczynając bawić się guzikiem od surduta.
- Potrafię być niegrzeczna i to bardzo, Severusie... - szepnęłam niskim głosem do jego ucha. Przybliżyłam się do niego jeszcze bardziej. Nasze ciała się o siebie otarły na co Severus mocno zacisnął ręcę na mojej tali i przycisnął do siebie jeszcze mocniej.
- Potrafisz... pokaż mi - warknął prosto w moje usta, a jego lewa brew powędrowała do góry.
- Najpierw ze mną zatańczysz - uśmiechnęłam się z premedytacją i odeszłam. Podeszłam do małego radia, które stało na półce i włączyłam je. Zaczęła grać muzyka więc z powrotem podeszłam do Seva i zarzuciłam mu ręce na szyje. Jego ręce ułożyły się na mojej tali i zaczeliśmy tańczyć. Jego oczy takie czarne i lśniące z lekkiego podniecenia. Uśmiechnęłam się po czym delikatnie złapałam jego dłonie. Odkręciłam się tyłem do niego, delikatnie wypinając i przejechałam jego dłońmi po moich piersiach. Westchnął cicho po czym zrobił to jeszcze raz. W pewnym momęcie cicho jęknęłam, gdy poczułam jak lekkie wybrzuszenie w jego spodniach wbija mi się w pośladki. Severus słysząc to jeszcze mocniej dosisnął mnie do siebie, ale ja tylko szybko się odkręciłam i przybliżyłam do niego.
- Oj nie tak szybko, Snape - warknęłam w jego usta. Jego ręce docisnęły mnie do jego ciała. Otarł się o moje udo. Zacisnęłam nogi czując jak robię się craz bardziej mokra. Westchnęłam przymykając oczy.
- Nie umiesz mi się oprzeć, skarbie - usłyszałam niski głos Severusa obok mojego ucha. Przygryzłam delikatnie wargę, ale pokażę mu jak niegrzeczna potrafię być. Położyłam dłonie na jego policzkach po czym wcisnęłam jego twarz między moje piersi. Przejechałam nią od lewej do prawej po czym zabrałam ręce puszczając go.
- Widzę, słyszę i czuję Severusie że to ty nie umiesz się oprzeć mi - szepnęłam spuszczając wzrok na jego krocze.
- Masz tak idealne ciało... - szepnął w moje usta.
- Z łatwością udaję mi się ciebie podniecić... i to bardzo, kochanie... - szepnęłam popychając go na ścianę za nim. Podeszłam do niego i przycisnęłam swoim ciałem. Przybliżyłam swoje usta do jego wąskich warg i delikatnie przygryzłam moją wargę. Moja noga powędrowała do góry by po chwili powoli zsunąc się po nodze Severusa. Cichy pomruk zadowolenia wydobył się z jego ust.
- Myślę, że pokazałam ci to wystarczająco - szepnęłam cicho wypuszczając powietrze i odeszłam. Przechodząc obok szafki jednym ruchem wyłączyłam radio i podeszłam do fotela. Oparłam się o niego delikatnie wypinając w stronę Severusa. Czułam jak materiał sukienki idealnie opina moje pośladki. Usłyszałam ciche westchnięcie i odkręciłam się przodem do niego. Uśmiechnęłam z premedytacją i mój wzrok zjechał w dół. Jego spodnie robiły się strasznie ciasne. Przygryzłam wargę z uśmiechem, zaciskając mocniej uda. Odkręciłam się z powrotem tyłem do niego i usłyszałam ciche kroki. Zaczął do mnie podchodzić. Byłam teraz całkowicie wypięta, a moja sukienka jeszcze bardziej to podkreślała. Poczułam mocnego klapsa na moim prawym piśladku na co głośno krzyknęłam. Ból, ale taki przyjemny i podniecający. Severus przejechał dłonią po moim tyłku po czym uderzył jeszcze raz, tym razem w lewy pośladek. Jęknęłam głośno z przyjemności jaką mi tym sprawił. Dostałam jeszcze pare porządnych klapsów. Poczułam jak jego dłoń wchodzi pod moją sukienke, więc powoli odkręciłam się w jego stronę.
- Mam rozumieć, że to była forma kary... - wydyszałam cicho.
- Ja jeszcze nie skończyłem - warknął obracając mnie z powrotem tyłem do siebie. Poczułam jak kładzie swoje dłonie na moich biodrach i mocno wciska swoje przyrodzenie między moje pośladki. Jęknęłam cicho po czym poczułam kolejne uderzenie. Jęknęłam naprawdę głośno na co Severus sam przewrócił mnie przodem do siebie. Jego dłoń powędrowała pod moją sukienke i delikatnie przejechała po moich przemoczonych już do reszty majtkach. Westchnęłam odchylając głowę do tyłu.
- Powiedz to, skarbie - usłyszałam jego głos.
- Powiedz czego w tym momęcie tak bardzo pragniesz - powiedział cicho, dociskając swoje palce mocniej do mnie.
- Pieprz mnie, Sev... - wydyszałam.
- Mów do mnie, kochanie - szepnął.
- Pieprz mnie... szybko, mocno, bez litości - szepnęłam.
- Mów dalej, błagaj mnie - warknął.
- BŁAGAM CIĘ, PIEPRZ MNIE, PIEPRZ MOJĄ CIASNĄ I TAK BARDZO PRAGNĄCĄ TWOJEGO KUTASA CIPKĘ, BŁAGAM...! - krzyknęłam. (Nie pytajcie ~ Autorka)
- Idealnie... - szepnął zabierając palce. Spojrzałam w jego oczy jak przez mgłe widziałam jego czarne tęczówki. Byłam tak podniecona, że nawet nie zauważyłam kiedy jego usta tak zachłannie pochłoneły moje. Oddałam pocałunek z cichym jękiem.
- Sev... błagam, pieprz mnie na tej kanapie, nawet na podłodze... potrzebuję cię w moim małym i ciasnym środeczku - szepnęłam zaciskając dłonie na oparciu fotela. (... ~ Autorka) Byłam cały czas o nie oparta.
- Lóżko będzie wygodniejsze, kochanie - szepnął do mojego ucha. Podniósł mnie za uda, a ja oplotłam moje nogi wokół jego bioder. Moja kobiecość delikatnie otarła się o jego przyrodzenie, które było już naprawdę twarde. Jęknęłam cicho w jego usta, gdy to poczułam. Severus uśmiechnął się po czym rzucił mnie na łóżko. Zawisł nade mną i przybliżył swoje usta do moich.
- Więc... - szepnął.
- Błagam... - szepnęłam. Jednym ruchem ręki zdjął z nas ubrania oprócz moich majtek. Spojrzałam na niego pytającym wzrokiem, marszcząc brwi.
- Uwielbiam je z ciebie zrywać - warknął, a jego dłonie wykonały jeden mocny i szybki ruch. Leżałam teraz bez moich koronkowych majtek, które Severus w tym momęcie trzymał w ręce. Delikatnie pogładził ich materiał po czym spojrzał w moje oczy.
- Działam na ciebie zdecydowanie lepiej niż mi się zdawało - szepnął.
- A one idą do mojej kolekcji - dodał po chwili odkładając je na bok. Jego palce dotknęły mnie na co westchnęłam. Były automatycznie całe mokre. Severus spojrzał w moje oczy i z premedytacją je oblizał. Jęknęłam cicho i spojrzałam w jego oczy.
- BŁAGAM PIEPRZ MNIE ! - krzyknęłam. Severus uśmiechnął się i szaczął drażnić palcami moją dziurke. Jęknęłam cicho i zamknęłam oczy. Nawet nie zoriętowałam się kiedy zaczął to robić swoim penisem. Jęknęłam głośni i podniosłam biodra próbując się na niego nadziać.
- Niegrzeczna, niecierpliwa, ale taka cholernie mokra i piękna - warknął. Przygryzłam warge i opuściłam biodra. Severus wszedł we mnie jednym ruchem na co głośno jęknęłam.
********
I chuj dalej nie pisze, bo za dużo. Czuję się tak niezręcznie, że masakra. Chyba, że ktoś chce to zedytuię i dokończę shshshs shs
Bay
1160 słów
CZYTASZ
,, Eliksiry oczami Weasleya " - Severus Snape x OC
FanfictionFlorence Weasley - 16 letnia dziewczyna, która jako jedyna z Weasleyów trafiła do Slytherinu. Jej pasją są eliksiry z których ma same ,,wybitne". Dziewczyna chciałaby w przyszłości szkolić się na Mistrzyni Eliksirów. Czy uda jej się ? Przekonacie si...