Leżałem na kanapie, oglądając jakieś durne reality show. Nudziłem się niemiłosiernie, a wszystko przez to, że cały zespół dostał tydzień urlopu. Zawsze mogłem posiedzieć i napisać coś nowego, jednak nie miałem chęci, ani weny. Gdy nie czułem nacisku, nie potrafiłem się zabrać za cokolwiek.
Jednak co chwila w moim nic nie robieniu przeszkadzał mi Hyunjin, który chodził po dormie, jakby dostał gorączki, co mogło oznaczać jedno - Jeongin do nas przychodzi. Na bank był zestresowany przez to co wczoraj zrobił. Wstawiając nasze wspólne zdjęcie razem z chłopakiem było bardzo ryzykownym posunięciem, tym bardziej, że Jeongin zyskał teraz nie małą sławę. Od wczoraj w internecie huczało o ,,tajemniczym chłopaku, który dołączył do zespołu Stray Kids".
- Nie kręć się tak. - warknąłem, przekręcając się na drugi bok.
- Zamknij się. Denerwuje się. - jęknął, jednak po chwili ustał w miejscu i zesztywniał, gdy usłyszał dzwonek do drzwi. Słyszałem jak szybko przechodzi do korytarza i otwiera drzwi.
- Hej, Innie. - przywitał się nie co drżącym głosem, jednak chłopak mu nie odpowiedział. Chciało mi się śmiać, ponieważ wjebał się w niezłe bagno.
- Nie miałem z kim zostawić Miny. - odpowiedział zamiast tego, po czym usłyszałem dźwięk zamykanych drzwi.
- Changbin ją przypilnuje i tak wyganiata swoim tyłkiem kanapę. A my chyba...
- Tak, musimy porozmawiać, bo ty i te twoje decyzje doprowadzają mnie do szału! - powiedział twardo Jeongin, na co cicho zachichotałem. Ogólnie byli bardzo uroczą parą. Jeongin zgadzał się na wszystko co wymyślił Hyunjin - od noszenia sweterków dla par, po wyciąganie go do dziwnych miejsc, które zdaniem idola były bardzo romantyczne. Cierpliwość Jeongina była wręcz nie do opisania, jednak mimo tego, gdy coś mu się nie spodobało potrafił stanowczo postawić się Hyunjinowi. Był wtedy na swój przerażający, jednak robił to bardzo, bardzo rzadko.
Przysłuchając się krótkiej wymianie zdań zakochanych gołąbķów, przed moimi oczami pojawił sie Jeongin. Mimo tego, że był wkurzony na Hyunjina, uśmiechał się do mnie słodko.
- Hej, Bin. - przywitał się. - Mam do ciebie prośbę. Czy mógłbyś się nią przez chwilę zająć? To nie zajmie długo.
Przeniosłem spojrzenie z twarzy Jeongina, na jego nogi, za którymi chowała się mała postać. Przełknąłem ślinę, po czym dźwignąłem się i usiadłem na łóżku. Pojęcia nie miałem, czy jest to dobry pomysł. Nie dlatego, że nie lubiłem dzieci. Były urocze i ta sprawy, jednak nie miałem z nimi zbyt częstego kontaktu, przez co nie miałem pojęcia jak z nimi rozmawiać. Jednak musiałem to zrobić, dla tej dwójki.
- Ta, jasne. Idźcie pogadać, jakoś dam radę. - odpowiedziałem po chwili namysłu.
- Jesteś kochany, Binnie. - odpowiedział po czym ukląkł na ziemi, żeby znaleźć się na wysokości ubranej na różowo dziewczynki z dwoma kucykami na głowie. Miałem wrażenie, jakbym patrzył na bliźniaków, ponieważ ta dwójka była wręcz identyczna. - Zostaniesz przez chwilę z Changbinem?
- Oczywiście! Przecież to mój chłopak. - powiedziała z taką pewnością w głosie, że po moich plecach przeszły ciarki. Mimo swojego wieku, była bardzo pewna siebie. Widać po niej, że zawsze stawia na swoim.
- Tylko bądź miła. Nie dokuczaj mu.
- Dobrze. - odpowiedziała, a Jeongin pocałował ją w czoło, po czym wstał z ziemi i dołączył do Hyunjina, z którym od razu udał się do pokoju idola.
Gdy zniknęli z mojego pola widzenia, przeniosłem wzrok z powrotem na dziewczynkę, która uśmiechała się tak szeroko, że nie potrafiłem się nie roześmiać. Była naprawdę słodka.
- Jeju, no nie wierzę! - odezwała się nagle, po czym zaczęła tupać w miejscu. - Jesteś Changbin!
- Miło cię poznać, a ty to pewnie Mina. - odpowiedziałem, podchodząc do niej. Dziewczynce na buzi od razu wykwitły dwa rumieńce.
- Tak! Tak się cieszę, że w końcu cię widzię! W końcu mnie zapytasz czy zostanę twoja dziewczyną! - krzyknęła szczęśliwa, zapewne nadal pamiętając o tym co napisałem w albumie, który podarował jej Hyunjin.
Mówiąc szczerze byłem zaskoczony Miną. Z wyglądu była małą kopią Jeongina, jednak nic nie miała z jego charakteru. Była pewna siebie i wiedziała czego chce, zupełnie jak jej drugi brat Felix. Gdy w myślach pojawił mi się obraz chłopaka, poczułem nieprzyjemny chłód. Nadal dobrze pamiętam ten moment, gdy odwiedził nas w dormie i jego ,,rzadko kiedy zwracam uwagę na mężczyzn, a tym bardziej na takich, którzy są bardziej męscy ode mnie. Jednak ciebie, chciałbym mieć." wyryło się u mnie w pamięci. Od tamtej chwili ciągle w myślach odtwarzam ta scenę, chcąc zrozumieć co nim kierowało, a tym bardziej co takiego mu się we mnie spodobało.
- Jesteś śliczny. - usłyszałem. Popatrzyłem na dziewczynkę zdziwiony.
- Co?
- Mówiłam, że jesteś śliczny! - powiedziała głośniej, jakby myślała, że ogłuchłem. - Dlatego jeśli spytasz się mnie, czy zostanę twoją dziewczyną od razu sie zgodzę.
Miałem jakieś dziwne deja vu. W pewien sposób rozmowa z Miną, przypominała mi rozmowę z Felixem, z tą różnicą, że chłopak proponował mi niemoralne propozycje.
- Lubisz mnie tylko dlatego, że jestem śliczny? - zapytałem, jednak słowo ,,śliczny" brzmiało dziwnie w moich ustach, ponieważ ani to trochę do mnie nie pasowało.
- Nie! Jesteś naprawdę kochany. No i uwielbiam jak rapujesz!
Rozczulała mnie ta mała, a jej bezpośredniość była wręcz urzekająca. Dlatego też wstałem z kanapy i podszedłem do Miny. Chwyciłem ją pod pachami, po czym podniosłem. Dziewczynka zachichotała tylko, otaczając mnie ramionami.
- W takim razie, ucznisz mi ten zaszczyt Mina i zostaniesz moją dziewczyną? - zapytałem, a po chwili w dormie słychać było tylko jeden wielki pisk.
Skrzywiłem się lekko, gdyż mając buzię Miny przy uchu, byłem bardzo blisko tego dźwięku. Dziewczynka nadal piszcząc, sprawiła, że z pokoju jak burza wypadła para zakochanych.
Popatrzyłem na nich i podniosłem jedna brew do góry. Widać było po nich, że się pogodzili, o czym świadczyły czerwone usta, zarumienione policzki oraz rozczochrane włosy. Stali obok siebie oddychając ciężko i zgaduje, że nie po biegu do salonu.
- Co się stało?! - odezwał się przestraszony Jeongin, poprawiając bluzę.
- Changbin zapytał się mnie, czy zostanę jego dziewczyną! W końcu będę Seo Mina! - krzyczała wesoło dziewczynka, co wywołało u mnie cichy śmiech, a kątem oka widziałem jak Hyunjin morduje mnie wzrokiem.
______________
07.01.2022 r.
CZYTASZ
Because You 2 •|changlix hyunin|•
ФанфикшнGdzie Felix jest zakochany bez wzajemności Lub Gdzie Changbin stara się nie stracić głowy dla pewnej osoby [kontynuacja Because You] początek: 2.01.2022 r. koniec:?
