- Smacznego! - powiedział Seungmin, wkładając do buzi duża porcję makaronu.
- Udławisz się, jak będziesz się tak zapychał. - stwierdził Minho.
- Nic nie poradzę na to, że kocham makaron. - najmłodszy członek wzruszył ramionami, nie przejmując się uwagami starszych.Był już późny wieczór, gdy zasiedliśmy wspólnie do kolacji. Niecałą godzinę temu do dormu, wrócił zmęczony zespół, po treningu. Dlatego też zdecydowaliśmy się na wspólny posiłek, czego nie robiliśmy często z nadmiaru obowiązków. Mimo zmęczenia, przy stole panowała bardzo ożywiona rozmowa.
- A ty nie miałeś przypadkiem dziś być u Jeongina? - zapytał Chan, spoglądając na Hyunjina.
- Miałem, ale pokłócił się z Felixem. Wolę nie wtrącać się w ich sprzeczki. Obaj są wtedy przerażający i zawsze mi się obrywa. - wytłumaczył chłopak, a ja słysząc imię brata Jeongina, znieruchomiałem. Popatrzyłem na Hyunjina, który niewzruszony jadł, a po moim kręgosłupie przeszedł nieprzyjemny dreszcz.- Wiesz o co się pokłócili? - zapytałem, starając się wybadać sytuację, czy aby Jeongin nie powiedział Hyunjinowi, tego co się działo w moim pokoju.
- W sumie to nie wiem. Bałem się spytać.
- Boisz się własnego chłopaka? - zaśmiał się Jisung.
- Jeongin jest cierpliwy, dopóki na serio coś mu się nie spodoba. Wtedy jeden nieuważny ruch i potrafi się zrobić niezły młyn.
- Na przykład? - ciągnął Jisung.
- Nienawidzi, gdy nazywam go czułymi słówkami, ale czasami nie potrafię się powstrzymać i no... Kolorowo wtedy nie jest.Po pomieszczeniu rozniósł się śmiech chłopaków, jednak ja nie potrafiłem cieszyć się tym wieczorem. Odkąd z dormu wyszło wkurzone rodzeństwo, nie mogłem się zrelaksować. Przerażało mnie to, co wtedy się stało. Jak mogłem być, aż tak nie uważnym? Mogłem przewidzieć, że w każdej chwili ktoś mogły wrócić do dormu i nas nakryć. Jednak mając przy sobie Felixa, nie myślałem ani trochę racjonalnie, a w tamtym momencie marzyłem tylko o nim. Gdy jego ciepło mnie otaczało, myśli wariowały, a ciało przechodziły przyjemne dreszcze.
Z drugiej strony zastanawiałem się nad reakcją Felixa. Gdy nakrył nas Jeongin, myślałem, że chłopak zacznie panikować, ponieważ zobaczył nas chłopak, w którym był zakochany. Natomiast on zachował zimną krew i w dodatku ten pocałunek na oczach Jeongina... Nie potrafiłem pojąć tego, co się stało.
- Nie jestem głodny. - mruknąłem. Odsunąłem od siebie talerz i wstałem z miejsca. Każdy uważnie mi się przyglądał.
- Wszystko w porządku? - zapytał Chan. - Praktycznie nic nie zjadłeś.
- Jadłem wcześniej. - skłamałem. - Pójdę się położyć. Niewiele dziś spałem.Nie czekając na odpowiedź, skierowałem się w stronę pokoju. Gdy tylko się w nim znalazłem, chwyciłem za telefon. Na jego ekranie widniała jedna wiadomość od Jeongina, w której przeprasza mnie za dzisiejsze zamieszanie oraz cztery nieodebrane połączenia od Felixa.
Usadowiłem się wygodnie na łóżku, a następnie wybrałem numer chłopaka. Przyłożyłem urządzenie do ucha, zaciskając dłonie w pięści ze zdenerwowania.
- Długo kazałeś na siebie czekać. - przywitał mnie Felix. - Miałeś zadzwonić.
- Wydawało mi się, że ty i Innie potrzebujecie trochę czasu na osobności. Nie chciałem wam przeszkadzać.
- Już wszystko w porządku. - zapewnił mnie chłopak.
- Na pewno? Nie chcę, żebyście się przeze mnie kłócili.
- To nie przez ciebie, Bin. Od dawna narastało między nami napięcie, a los chciał, że dziś miarka się przebrała. Ale wszystko już sobie wyjaśniliśmy, więc nie obwiniaj siebie.- Musi ci być ciężko. - zacząłem niepewnie.
- Co masz na myśli?
- Osoba, która kochasz zobaczyła nas razem. Wolałbyś pewnie być z nim w takiej sytuacji, niż że mną...
- Malutki? - przerwał. - Wiesz czego najbardziej żałuję?
- Hm?
- Żałuję, że nie spędziłem dziś z tobą więcej czasu. Tylko tego nie mogę sobie darować.Zaniemówiłem. Spodziewałem się słów typu, że przeze mnie stracił bezpowrotnie Jeongina. Jednak zamiast tego usłyszałem, że chciałby spędzać ze mną więcej czasu. Czy ja żyje w jakieś iluzji?
- Powiedz coś, malutki. Ta cisza mnie przeraża. - zaśmiał się Felix.
- Nie wiem co. - odpowiedziałem zgodnie z prawdą.
- Uroczy jesteś.
- Spieprzaj. - sapnąłem, jednak uśmiechnąłem się szeroko słysząc te słowa. - Jak twój policzek? Boli? - zmieniłem temat.
- Przeżyję, chociaż twoje słodkie usta mogłyby mi pomóc w kuracji.
- Chyba zaraz zwymiotuję. - zaśmiałem się. Nie przypuszczałem, że Felix może używać tak słabego flirtu.
- Tak, ja chyba też, ale musiałem spróbować. - powiedział, po czym nastała krótka chwila ciszy. - Wiesz, tak właściwie to dziś przyszedłem do ciebie w konkretnym celu.
- Jakim?
- Za dwa dni wracam do Australii i chciałem się pożegnać.Słysząc to, uśmiech z mojej twarzy szybko zniknął. Wyjeżdża? Już? Wiedziałem, że prędzej czy później to nastąpi, liczyłem jednak na to, że chłopak zostanie jeszcze trochę w Koreii. Przyzwyczaiłem się do jego obecności tu oraz do tego, że mam go praktycznie na wyciągnięcie ręki.
- Rozumiem. - powiedziałem, starając się zachować pogodny ton głosu.
- Robisz coś jutro? Może przyszedłbyś do mnie? Chcę spędzić z tobą jeszcze trochę czasu.
- O osiemnastej zaczyna się nagrywanie teledysku, ale przed tym mogę przyjść.
- Naprawdę? - ucieszył się. - W takim razie nie mogę się doczekać.
- Ja również. - szepnąłem.
- W takim razie do jutra.
- Cześć, Lix. - powiedziałem, po czym się rozłączyłem. Rzuciłem telefon na ziemię i położyłem się na łóżku. Wpatrując się w sufit, starałem się uspokoić.Felix zaprosił mnie do siebie. Spędzimy razem czas, czyli mogę nazwać to randką? Może to absurdalne, bo wiem, że dla niego to będzie zwykle spotkanie. Dla mnie jednak to coś więcej, ponieważ chcąc czy nie, polubiłem Felixa bardziej niż przyjaciela. Był on wspaniały pod każdym względem. Powodował, że czułem się wyjątkowo. Dlatego ciężko mi to przyznać przed sobą, ale zakochwiałem się w nim.
Westchnąłem cicho, po czym wstałem z łóżka. Podszedłem do biurka, z którego wyciągnąłem swój notes z piosenkami.
Myślę, że powinienem skończyć to co zacząłem.
______________
14.05.2022 r.
![](https://img.wattpad.com/cover/283559781-288-k912526.jpg)
CZYTASZ
Because You 2 •|changlix hyunin|•
Hayran KurguGdzie Felix jest zakochany bez wzajemności Lub Gdzie Changbin stara się nie stracić głowy dla pewnej osoby [kontynuacja Because You] początek: 2.01.2022 r. koniec:?