-XXX. 𝑠𝑜𝑙𝑒𝑛𝑖𝑧𝑎𝑛𝑡𝑘𝑎

135 17 0
                                    

゚.♡ 𝐁𝐋𝐔𝐄 𝐇𝐎𝐍𝐄𝐘. . . ! .゚🌿
𝙱𝙾𝙽𝙽𝙸𝙴 𝙱𝙴𝙽𝙽𝙴𝚃𝚃 fanfiction.

𝐑𝐎𝐙𝐃𝐙𝐈𝐀𝐋 𝐓𝐑𝐙𝐘𝐃𝐙𝐈𝐄𝐒𝐓𝐘» SOLENIZANTKA «

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


𝐑𝐎𝐙𝐃𝐙𝐈𝐀𝐋 𝐓𝐑𝐙𝐘𝐃𝐙𝐈𝐄𝐒𝐓𝐘
» SOLENIZANTKA «



W międzyczasie, w pensjonacie Salvatorów, Elena Gilbert podeszła do wejścia i otworzyła drzwi, aby zobaczyć Klausa stojącego na zewnątrz.

— Dziękuję za przybycie — Elena odetchnęła lekko, nie chcąc okazywać żadnych oznak strachu, trzymając plecy prosto. Klaus zignorował sobowtóra i wtargnął do domu.

— Ufam, że masz wieści o Stefanie?

— Nie mogłam go znaleźć — Elena skłamała gładko, zwracając się do hybrydy. — Ale mam coś innego.

W piwnicy Elena otworzyła drzwi do celi Rebeki. W środku leżała Rebekah na ziemi, zasztyletowana.

— Moja biedna siostra. Nie mogę ani na chwilę odwrócić się od niej i Lyanny — Klaus mruknął. — Opuszczam je, a gdy wracam, Rebekah jest oszołomiona, a Lyanna odmawia udzielenia mi odpowiedzi.

Elena skrzyżowała ręce, nie chcąc się wzdrygnąć na jego ton. — Masz Rebekę. Umowa to umowa.

Klaus spojrzał na Elenę i zastanawiał się przez chwilę. — Życie mojej siostry w zamian za twojego brata? Tak, powiedziałbym, że to okazja. Uznajcie go za oszczędzonego.

— Powinieneś wiedzieć, że to ja ją zasztyletowałam. Kiedy się obudzi, przyjdzie po mnie — Elena powiedziała mu, myśląc o konsekwencjach, jakie ją spotkają, gdy Rebeka ją dopadnie. Lub ewentualnie zmierzy się z upiorem pewnej Heretyczki.

— Mogę kontrolować Rebekę. Poza tym, nadal potrzebuję twojej pomocy w znalezieniu Stefana.

— Mówiłam ci, że nie wiem, gdzie on jest — Elena znowu skłamała.

— Kłamiesz — Klaus odezwał się zirytowany, odsztyletowując Rebekę. — Na szczęście nie brakuje ci bliskich. Jeśli nie odnajdę swojej rodziny, pytanie, które powinnaś sobie zadać, brzmi: kto umrze następny? Bonnie? Caroline? Damon? — Klaus uśmiechnął się, gdy zobaczył błysk emocji w oczach Eleny. — To tylko kwestia czasu, zanim Stefan da mi to, czego pragnę.

Elena wystąpiła do przodu i w końcu odważyła się krzyknąć na hybrydę. — Naprawdę chcesz, żeby Lyanna znienawidziła cię bardziej za to, że poszedłeś po Bonnie? Nie zaskakujące — sobowtór spojrzała na niego z nienawiścią. — Stefanowi już na mnie nie zależy. Upewniłeś się o tym. Zmieniłeś go w potwora. Teraz on jest twoim problemem — twarz Eleny przybrała wyraz zadowolenia. — I żebyś wiedział, nie tylko ja jestem osobą, której śmierci chce Rebekah. Ona wie, co zrobiłeś waszej matce. Ona wie, że ją zabiłeś. Nie możesz już zaprzeczyć.

BLUE HONEY, bonnie bennettOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz