Rozdział 8

1.1K 44 13
                                    

Perspektywa Petera

Siedziałem u siebie w pokoju i wyglądałem przez okno Rosie była spóźniona o 15 minut. Szczerze miałem nadzieję, że szybko skończymy bo na 19 jestem umówiony z K. W pewnym momencie zauważyłam, że pod mój dom podjechał sportowy czarny samochód. Ku mojemu zaskoczeniu wysiadła z niego Rose. O kurde jej ojciec musi być naprawdę bogaty.

Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Za drzwiami stała Rose.
-Cześć- powiedziałem wpuszczając ją do środka
-Hej, twoja ciocia jest w domu?
-Nie, wyjechała w delegację.
-Szkoda, bo bardzo ją lubię.

Nie powiem odpowiedź dziewczyny mnie zdziwiła. Ale to prawda May jest wspaniała.

Chwilę później siedzieliśmy już u mnie w pokoju i zastanawialiśmy się nad projektem.

-Prezentacja czy plakat? - zapytała dziewczyna
-Może makieta?
-Jeśli chce Ci się siedzieć pięć godzin to proszę bardzo.
-No to niech będzie plakat-odparłem

Szczerze byłem zdziwiony bo Rosie nie była tak upierdliwa jak zawsze. Spojrzałem na zegarek była 18. Do spotkania z K miałem jeszcze godzinę ale i tak bałem się, że mogę się spóźnić. Spotykałem się z nią codziennie i może się to wydawać dość dziwne, że tak odliczam czas. No cóż gdybym mógł spędzał bym z nią całe dnie. Super z nas przyjaciele. Ehhh kogo ty oszukujesz Peter, przecież to oczywiste, że Ci się podoba.

Z zamyśleń wyrwał mnie dzwonek telefonu. Dzwonił Pan Stark.

-Tony Stark do ciebie dzwoni?- spytała dziewczyna
-Tak, to pewno w sprawie stażu. Odbiorę i zaraz przyjdę.

Wyszedłem z pokoju. By Rose niczego nie słyszała.

-Dzień dobry Panie Stark
-Cześć młody, jest sprawa czy możesz wpaść jutro o 17.30
-Oczywiście
-Dobra to do zobaczenia jutro w Avengers tower-powiedział mężczyzna rozłoczając się.

Wszedłem do pokoju. Wow ona świetnie rysuje.
-Ładnie rysujesz
-Dzięki, a właśnie mam pytanie?
-Tak?
-Serio jesteś na stażu u Stark czy tylko jaja robisz.
-Kurde gdybym nie był u niego na stażu to chyba by nie dzwonił tak?
-No sory nie wiedziałam, że się tak wkurwisz

20 minut później nasz plakat był już gotowy.

-Chyba wyszło okej- powiedziała dziewczyna
-Tak, tak

Kiedy Rose wyszła odrazu przebrałam się w strój. Byłem dość szybki bo gdy chciałem wyjść zobaczyłem jak Rosie wsiada do samochodu. Lecz tym razem zauważyłem coś czego nie udało mi się dojrzeć wcześniej tablica samochodu to STARK 04. Zacząłem łączyć fakty.
-Chwila czy Rose to córka Starka

Przepraszam, że tak mało słów postaram się robić dłuższe rozdziały.

Córka starkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz