- Jody! - zawołał triumfalnie Don wchodząc do pokoju swojej siostry. - Mam ci coś do pokazania. - poszukał wzrokiem szarookiej, a kiedy dostrzegł ją rozwaloną na łóżku przysiadł się.
- Czemu nie pukasz? - zapytała zirytowana poprawiając się nieco, aby nie wyglądać jak pierwszy lepszy menel. Wyłączyła telewizor i spojrzała na blondyna z pretensją.
- Mam coś ważnego. - odparł nie zrażony choć zmarszczył delikatnie brwi. Nie mógł dać się teraz zrazić. Wyciągnął telefon z kieszeni i podstawił go pod nos Jody.
- Co niby? - fuknęła marszcząc czoło w śmieszny sposób. Wpatrywała się w filmik, a Don wpatrywał się w nią.
Blondyn denerwował się coraz bardziej widząc nie wzruszoną minę dziewczyny, jej oczy, w których nie zaszła najmniejsza zmiana. Przecież pokazał jej, że z jej chłopakiem jest coś nie tak! On ją zdradzał! A ona nic sobie z tego nie robiąc spojrzała na niego.
- I? - uniosła jedną brew. Nie rozumiała co niby było w tym takiego ważnego.
- No nie widzisz? - spojrzał na nią rozczarowany. Serio spodziewał się, że jego kochana siostrzyczka będzie mądrzejsza.
- Nie widzę czego?
- No tego! - już zdenerwowany wskazał na złączone dłonie Toby'ego i Tim'a. Szarooka zmrużyła oczy, aby przyjrzeć się dokładniej.
- No i? - wciąż nie rozumiała o co Don robił tyle szumu.
- Japierdole Jody! - wykrzyczał. Dlaczego jesteś taka tempa? Zapytał sam siebie. Miał serdecznie tego dość. Czemu ona nie zauważała najprostszych rzeczy?! Czemu to on zawsze musiał być tym, który musi jej udowadniać oczywiste oczywistości?! Ciężko było mu to przyznać, ale kochał blondynkę nawet taką głupią jak but, jednak teraz nie mógł powstrzymać swojej złości. Nienawidził takich momentów jak ten. Miał wrażenie, że zaraz nie wytrzyma i własnoręcznie ją udusi. - Toby jest gejem! A Tim jego chłopakiem! Do kurwy nędzy! Nie widzisz tego!
- Wiesz co?! - jak masz się drzeć na mojego, - tu podkreśliła. - chłopaka to wyjdź! Po prostu go nie lubisz i tyle! Chcesz się go pozbyć! - to w sumie była prawda. - Dlatego czepiasz się na siłę! To, że przez chwilę potrzymali się za ręce nic nie znaczy! - była wściekła nie mogła pozwolić na to, aby jej chłopak był posądzany o takie rzeczy. O zdradę mam na myśli, dziewczynie nie przeszkadzało by to, że jej chłopak byłby biseksualny i, że kiedyś mógł być zakochany w innym mężczyźnie. - I w ogóle skąd ty to masz?!
- Jesteś taka głupia! - miał ochotę chwycić się za głowę i wyjść. Był tak bardzo rozczarowany swoją siostrą. - Jeszcze będziesz przez tego padalca płakać, zobaczysz. - trochę się uspokoił. Co prawda był wściekły, ale już nie krzyczał. Z Jody nie dało się dogadać. Zawsze stawiała na swoim, nawet jeśli wszelkie fakty temu przeczyły.
Blondyn po prostu wstał z łóżka i wychodząc trzasnął drzwiami niczym małe dziecko obrażone na rodziców.
- Nie dało się głośniej?! - krzyknęła dziewczyna, którą zagłuszyły lekko drzwi.
- A zamknij się. - przeklną jeszcze coś pod nosem.
Opcji miał kilka, albo spróbować nazbierać więcej dowodów i skonfrontować z nimi Toby'ego, żeby przyznał się do wszystkiego, zostawienie sprawy w spokoju i zdanie się na wolę losu, bądź Nill. On mógł pomóc. W końcu chodził z nim do podstawówki. Może znał jakieś jego słabości, które utrzymały się do dziś? To było chyba najlepsze rozwiązanie. Oj tak. Toby szykuj się na skopanie dupy.
⚫▪⚫
- Hej, Tim? - wyszeptał cicho Toby. Była już środek nocy, która nastolatkowi wydawała się wyjątkowo zimna, co było dość niespotykane jak na lato. Szturchnął starszego, aby go obudzić.
CZYTASZ
W Podróży | TicciMask
Hayran KurguWizja misji o nieograniczonym czasie z osobą, o której nie wie się zbyt wiele nie prezentuje się zbyt dobrze, prawda? Dla dwójki proxy było to obojętne. Nie mieli o sobie żadnego zdania. Niezbyt często ze sobą rozmawiali. Zmienił to dopiero Slenderm...