5.

248 13 1
                                    

Pov. Hajima

Zepsuć reputacje o co chodzi. Jak go pierwszy raz spotkałem wyglądał na przygnębionego. Może to przez jego klase. Jako jedyny siedział sam i w sumie tylko takie dowody na to mam.

|time skip|

Zadzwonił dzwonek ja się spakowałem i wyszłem z klasy. Usiadłem na ławce i patrzyłem za okno. Nagle podszedł do mnie jakiś różowowłosy chłopak.

-Umm... cześć- powiedział niepewnie.

-Cześć...- zaciełem się nie znałem jego imienia.

-Kazuichi Soda- powiedział.

-Hajime Hinata, miło mi poznać- powiedziałem.

-Również. Ale mam do ciebie sprawe- powiedział.

-Chodzi o Nagito, prawda- powiedziałem.

-Skąd go znasz- spytał.

-Kiedyś spotkałem go w parku, wyglądał na przybitego więc zagadałem- odpowiedziałem zgodnie z prawdą.

-Na twoim miejscu bym go unikał- powiedział cicho.

-Czemu, bo zachowuje się inaczej- spytałem.

-Tak, on jest dziwny- powiedział.

-Zachowujesz się jakby był jakimś podludziem- powiedziałem.

-Bo taki jest za każdym razem jak jeszcze z nim rozmawialiśmy nie uśmiechał się, a jak już to sztucznie- powiedział.

-Rozumiem cię ale to nie oznacza, żeby go nie traktować jak rówieśnika- powiedziałem i wtedy zadzwonił dzwonek o tyle dobrze, bo bym mu zrobił limo pod okiem.

Pov. Nagito

Słyszałem całą ich rozmowe. Zrobiło mi się przykro ale tylko na początku gdy wymienili moje imie. Kazuichi najdłużej ze mną rozmawiał, a w tej chwili powiedział w prost, że ma się ze mną nie kolegować, bo jestem dziwny. Ale czy to dziwna reakcja, że nie chciało mi się płakać lecz śmiać. Wkońcu ktoś powiedział mu to w prost. Może przestanie ze mną rozmawiać. Na tę myśl zrobiło mi się smutno. Jedyna osoba która zainteresowała się takim śmieciem jak ja miałaby mnie odrzucić. Chciałem żeby został i pomógł mi to wszystko poukładać.
-----------------------------------------------------------
Mam nadzieje, że się podobało.
Dziękuje za przeczytani.
Łącznie z tym 288 słów.

                            ~Bajo~

Komahina |Pomóż mi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz