13.

229 13 6
                                    

Pov. Hajime Hinata

Zgłosiłem to na policję. Powiedzieli, że sprawdzą co się tam dzieje. Nagito wyszedł chwilę przede mną więc nie wie, że już to zgłosiłem. Teraz siedzę na kanapie i oglądam telewizję. Mam nadzieję, że z Nagito wszystko dobrze.

Pov. Nagito Komaeda

Siedzę na podłodze w moim pokoju i z łzami w oczach jeżdżę se nożykiem po rękach. Przycisnęłem nożyk trochę bardziej do skóry i cicho syknęłem. Poczułem jak łzy płyną po mojej twarzy. Liczyłem na to, że mój ojciec nie wejdzie do pokoju, bo nie chce skończyć z następnymi siniakami. Ale oczywiście czemu los miałby mnie posłuchać. Ojciec wszedł do mojego pokoju. Pierwszy raz od dłuższego czasu był pijany. Jak zobaczył, że płacze. Podszedł do mnie i kopnął w brzuch. Łzy stanęły mi w oczach.

-Czy ja ci kurwa czegoś nie mówiłem- wykrzyczał. Zaczął się rozglądać. Jak zobaczył nożyk, wyrwał mi go i zaczął jeździć mi nim po skurze. Czułem ból ale tego nie okazywałem. W końcu wytwarzalem se dosłownie ten sam. Pustym wzrokiem potrzyłem na nowo powstałem rany. Po chwili zmienił rękę i zaczął robić nacięcia. Moje ręce były prawie całe we krwi, a on o dziwo był całkiem czysty. Z dołu wtedy usłyszeliśmy dzwonek. Wstał i powiedział.

-Nawet kurwa nie próbuj uciekać(jak on ledwo żyje idioto dop. Aut.)- powiedział i wyszedł z pokoju. Ja oparłem głowę o łóżko i zamknęłem oczy.

Pov. Policjant

Zapukaliśmy do tego domu który wskazał nam tamten chłopak. Wyglądał na przejętego zdrowiem, a nawet życiem nijakiego Nagito Komaedy. Mieliśmy nakaz, więc jak odmówi to ma coś do ukrycia. Po jakimś czasie otworzył nam jakiś facet.
-----------------------------
Mam nadzieję, że się podobało.
Dziękuję za przeczytanie.
Łącznie z tym 278 słów.

~Bajo~

Komahina |Pomóż mi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz