28.

124 4 0
                                    

Pov. Nagito Komaeda

Co się działo przed moją strata przytomności? Jedyna co pamiętam to to, że Hajime mnie o coś spytał i wtedy zobaczyłem kompletna ciemność. Dziwne, że nie mam żadnych siniaków tylko trochę mnie głowa boli ale to nic takiego. Do sali wszedł Hajime. Wyglądał na przybitego.

-Znowu coś ze mną- spytałem.

-Tak- powiedział.

-Co się dzieje- spytałem.

-Od dzisiaj będziesz musiał spać w szpitalu. Coraz bardziej ci się pogarsza, a ja nie chcę żeby stała ci się krzywda- powiedział.

-Spokojnie zostanę tu tylko przychodź, bo się zanudze- powiedziałem z uśmiechem.

-Jak ja mam cię tu zostawić? Nie wytrzymam bez ciebie nawet minuty- powiedział dramatycznie ze słyszalnym żartem. Zaczęłem się śmiać, a on nie wytrzymał i zaczął się śmiać razem ze mną. Do sali weszła pielęgniarka.

-Widzę, że mimo nieciekawej wiadomości humor dopisuje- powiedziała.

-Oczywiście, że tak- powiedziałem uśmiechnięty. Wewnątrz przeżywałem istny koszmar ale jak zawsze ukryłem to pod maską.

-Może panie wyjść muszę porozmawiać z Nagito- spytał. Ona bez słowa wyszła z pomieszczenia.- Czemu znowu ukrywasz emocje- spytał. Ja się spiełem. Jak on to zauważył? Wbiłem wzrok w swoje ręce. Czy on już na tyle mnie rozpracował, że wie kiedy kłamie? Zacisnęłem pięści. Cisza między nami była naprawdę niezręczna.- Odpowiesz mi- spytał.

-N-Nie l-lubie p-pokazywać c-co c-czuje- powiedziałem. Czemu ja się tak jąkam to musi być denerwujące.

-Widzisz to nic takiego, powiedzieć coś prawdziwego- powiedział. Czyli rozpracował też moje inne kłamstwa. Usiadł obok mnie i przytulił. Oddałem uścisk i zamknęłem oczy. Jak ja tu bez niego wytrzymam.
-----------------------------
Mam nadzieję, że się podobało.
Dziękuję za przeczytanie.
Łącznie z tym 268 słów.

~Bajo~

Komahina |Pomóż mi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz