1.

521 18 1
                                    

Pov Nagito

Siedziałem na podłodze dookoła było pełno krwi, krwi należącej do mnie. Chwile temu mój ojciec pobił mnie po raz kolejny z resztą przez to, że powiedziałem coś co mu nie podpasowało. Sprubowałem wstać ale przez ból nie byłem w stanie. Zignorowałem ból i wstałem. Chwiejnym krokiem poszłem do łazięki podpierając się o każdy możliwy przedmiot. Wziołem bandaż i spojrzałem na moje ręce były całe w śladach po cięciach oraz siniakach. Przyzwyczaiłem się do tego widoku. Często pojawiały się nowe cięcia lub siniaki. Z moich oczu wypłyneła łza. Jakby mój ociec zobaczył, że płacze to pewnie albo by mnie zwyzywał albo pobił. Jutro szkoła znowu bycie ignorowanym i zostawionym samemu sobie. Kiedyś jak spytałem jedną osobe czemu wszyscy mnie unikają odpowiedziała "bo sobie na to zapracowałeś". Takie słowa bardzo bolą ja nawet nie chciałem nikogo od siebie odtrącać. Po prostu się boje, że po jakimś czasie mnie odrzuci i zostawi jak zepsutą zabawkę. Ale. Nie dziwie się wkońcu jestem tylko bezwartościowym śmieciem. Nie umiem się nawet obronić, a tym bardziej zrobić co kolwiek innego. Zawiązałem bandaże i poszłem do pokoju chciałem płakać ale jakby ojciec wszedł do mojego pokoju i to zobaczył stały by się rzeczy które już wymieniłem. Było jeszcze południe więc ogarnołem się i spacerkiem poszłem w strone parku.
-----------------------------------------------------------
Oto pierwszy rozdział. Mam nadzieje, że się spodobało.
Dziękuje za przeczytanie.
Łącznie z tym 228 słów.

                             ~Bajo~

Komahina |Pomóż mi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz