26.

137 8 3
                                    

Pov. Hajime Hinata (W końcu dop. Aut)

Ciężki temat. Nie przez trudność materiału. Ale przez stan Nagito. Lekko prawie nie widocznie się trząsł. Przecież on nie wytrzyma tego dłużej. Złapałem go za rękę.

-Prosze panią Nagito źle się czuje możemy iść do pielęgniarki- spytałem.

-Oczywiście! Jak wszystko będzie dobrze to mi powiedz- powiedziała. Chyba zrozumiała, że to dla niego za ciężki temat. Wyciągnęłam chłopaka z sali. Zaprowadziłem go do pierwszej ławki. Usiadł. W jego oczach były widoczne łzy które prubował za wszelką cenę powstrzymać. Usiadłem obok niego i lekko do siebie przytuliłem. Jezu jak on się trzęsie! Siedziałem tak i go przytulałem. Ale ktoś przyszedł. Była to Ibuki która najwyraźniej przyszła sprawdzić czy wszystko dobrze.

-Wszystko dobrze- spytała.

-Tak na następnej lekcji już będziemy- powiedziałem.

Pov. Ibuki Mioda

Udało mi się. Dowiedziałam się, że Nagito choruje na serce, a brakuje pieniędzy na operację. Chiaki zaproponowała żeby zrobić targi i zebrać trochę pieniędzy. Każdy przedstawi jakoś swój talent. Ibuki na przykład będzie grać na gitarze (Ibuki to nie jest dobry pomysł dop. Aut.). Akane będzie robić jakieś akrobacje, a Teruteru będzie sprzedawał jedzenie. Mam nadzieję, że zdążymy mu pomóc.

Pov. Nagito Komaeda

Zobaczyłem Ibuki. Cały się zarumieniłem.

-Wszystko dobrze- spytała.

-Tak na następnej lekcji już będziemy- powiedział Hajime.

-Dobrze przekaże pania- powiedziała. Odbiegła zostawiając nas znowu samych.
-----------------------------
Mam nadzieję, że się podobało.
Dziękuję za przeczytanie.
Łącznie z tym 230 słów.

~Bajo~

Komahina |Pomóż mi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz