Rozdzial 3

490 29 4
                                    

Per Hubi

Gdy zjadłem śniadanie, wyłączyłem telewizor a w mieszkaniu nastała cisza. Usiadłem do komputera aby powoli zacząć ogarniać zdjęcia klientów. Bycie fotografem jest super praca bo sam jesteś firma i sam sobie ogarniasz kiedy idziesz do pracy a kiedy masz wolne. Czyż to nie jest cudowne?
Gdy komputer się włączyć zacząłem działać. Oczywiście odpaliłem folder ze zdjęciami klientki, zacząłem w programie dokonywać selekcji jak i potem najgorzej obrabiać w Lightroom. Bawienie się aby zdjęcia miały swój  urok jak i aby klientowi na zdjęcie patrzyło się lepiej to zajmuje sporo czasu. Jeśli mam już zapisane swoje ustawienia to nie jest tak złe i mniej zajmuje ale jednak. Trzeba wszystko skadrować i inne rzeczy porobić. Ludzie mi za to płacą aby było perfekcyjnie także tak robię.
Powoli robi się ciepło i zaczyna się niedługo majówka, będę musiał pomyśleć nad jakimś wyjazdem czy coś aby pozwiedzać sobie chociaż jeden kraj. Chciałbym, to moje jedno z wielu marzeń które brnę aby się spełniło. Nie jest to jakieś nie do spełnienia, bo tak naprawdę marzenia się spełniają tylko od nas zależy czy bardzo tego chcemy nieprawdaż? Po chwili z moich myśli wyrwał mnie dźwięk powiadomienia z telefonu. Zerknąłem kątem oka i zobaczyłem że dostałem nową wiadomość na Gmail. Później to sprawdzę na spokojnie, teraz muszę skupić się na pracy. Spróbuję zrobić to szybko i dokładnie abym miał więcej czasu wolnego i zdążył może jakieś zakupy do domu zrobić czy coś. To jest dobry plan tylko jestem ciekaw czy wypali.

Per Karol

Wykąpałem i ogarnąłem się aby dziś dobrze wyglądasz jak zawsze. Wróciłem do sypialni i poszedłem do swojej garderoby. Otworzyłem duża szafę gdzie znajdowało się bardzo dużo moich ubrań. Najlepsze jest to że żadne z nich nie kupiłem a dostałem na sesję i nie każą mi oddawać ich. Bycie modelem jest sztos, dostajesz kasę ale ubrań nie musisz sobie kupować bo masz za darmo jak i zdjęcia. Tak można sobie pracować i żyć.
Zacząłem jeździć wzrokiem i przebierać rękami ubrania. Założyć koszule czy bluzę i dziś na luzie? Jeśli nie ma być sesji i tylko rozmowa to lepiej na luzie. Po trochę dłuższym przemyśleniu zdecydowałem na czarna bluzę z zielonym napisem "Sunshine" jak i czarne jeansy aby pasowały. Zamknąłem garderobę i wyszedłem z niej. Ubrałem się w to co miałem już przygotowane i byłem w sumie ogarnięty. Zostało mi się popsikać perfumami jak i ułożyć włosy na żel albo w sumie na żel? Dziś mogę naprawdę na luzie być ubrany więc odpuszczę sobie ogarnięcia włosów i je poprostu uczesze, ułożę i tyle. Jak powiedziałem tak oczywiście zrobiłem. Po 5 minutach moja włosy były gotowe na wyjście jak i cały ja zresztą. Wziąłem swój telefon i schowałem go do kieszeni spodni. Jeszcze sprawdziłem czy wszystko mam i gotowy wyszedłem z domu. Zamknąłem drzwi na klucz i wyruszyłem w stronę wyjścia z posiadłości.
Kliknąłem przycisk na pilocie aby odblokować mój czarny  samochód. Wsiadłem oczywiście do niego, zapiąłem pasy, odpaliłem silnik i wyruszyłem w stronę firmy. Mam nadzieję że szybko zajmie te spotkanie i będę za godzinę już wolny.

As it was DxD Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz