Rozdzial 14

323 27 24
                                    

Time skip wieczór

Per Karol

Siedziałem sobie w swoim kochanym mieszkanku oglądając sobie film. Komedia opowiadała jak byli córki, wnuczki takiej babci i oni mieli chłopaków i mężów. Niestety każdy z nich zaczęli ich zdradzać i no słabo było. Napewno się wszyscy pogodzą jak to w takich komediach. Jadłeś chipsy i oglądałem, nie wiem jak to się stało że zacząłem to oglądać.
Po chwili mój wzrok skierował się na podłogę, zobaczyłem pająka. Wystraszyłem się lekko bo jednak trochę się ich boję. Wstałem szybko z kanapy i zacząłem szukać czegoś aby go zabić. Dobry pomysł jest but więc pobiegłem do przedpokoju, wziąłem buta i poszedłem do niego. Jeden ruch i już pająka nie było z nami, teraz zostaje mi posprzątać. Odłożyłem obuwie na swoje miejsce i poszedłem do kuchni po zmotke, szufelkę i gąbkę. W szybkim tempie ogarnąłem kawałek podłogi i było czysto jak przed tym. Odetchnąłem i wróciłem do oglądania. Kurde przez tą sytuację teraz nie wiem o co chodzi. Dobra albo będę dalej patrzeć w telewizor lub skończę to oglądać bo przez 5 minut już coś się stało a ja nie wiem co. Szkoda ale może to znak abym zrobił sobie kolacje? Nie wiem. Co ja bym chciał zjeść? Zrobię sobie kanapki z serem w mikrofali i będzie git.
Wstałem więc z kanapy i powędrowałem do kuchni. Gdy otworzyłem lodówkę ktoś zaczął do mnie dzwonić. Wyjąłem ser i zamknąłem urządzenie. Wróciłem do salonu, wziąłem do ręki telefon i odebrałem

-słucham

-siema Karol co robisz? - usłyszałem Martę

-siemka, właśnie robię sobie kolacje a co tam? - odpowiedziałem dziewczynie

- a chce z tobą pogadać o twoim byłym i ogóle

-o moim byłym? - spytałem zdziwiony

-tak, w sensie wiesz poprostu zastanawiam się co by było gdybyście się spotkali? Myślałeś że możecie być kiedyś jeszcze razem? - zaczęła zadawać pytania

-wiesz co? Jak chcesz pogadać to spotkajmy się jutro bo to nie jest rozmowa na telefon czy coś - zaproponowałem

-okej, może być 10 w kawiarni na rogu?

-dobra, spoko - zgodziłem się

-okii, to do zobaczenia jutro Karol

-siemandzio

Dziewczyna się rozłączyła. To było dziwne, po co ona chce gadać o moim byłym? Skąd jej się ten pomysł wziął? Nie mam pojęcia. Czy ja i on? Pewnie gdybym go zobaczył po 3 latach to by mnie zabolało to że nie mogę tak jak kiedyś się do niego przytulić. Kurde on wyjechał prawopodobnie dlatego żeby nie mieć ze mną kontaktu i napewno dalej go nie chce. On i ja to zamknięta bajka bez happy endu i napewno 2 części tego nie będzie. Zraniłem go i boję się że jeśli będę próbować z nim poprawić kontakt to mnie wyśmieje albo znów go zranię. Nie chcę tego robić, jest teraz napewno szczęśliwy i pewnie z kimś innym. Ma pewnie teraz rodzinę i ułożył sobie jakoś życie tak jak ja. Pracuje w jednej najbardziej popularnej firmie w Warszawie i mam wszystko co chce, tylko nie mam miłość. Czy ona jest mi potrzebna? Uczucie byciem dla kogoś ważnym? Jestem ważny dla firmy jak i Marty ale czy ja potrzebuje kogoś co da mi szczęście i będę miał do kogo po pracy wracać? Nie wiem, lepiej jest żeby było tak jak jest.

As it was DxD Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz