>17<

511 22 2
                                    

I jest rozdział za obiecane 5 gwiazdek 🤝
Uwielbiam was!
————————————————————————
Butelka wskazała na czarnowłosego chłopaka.

-No proszę... Tan Seong-Ho...- zebrał głos Joongwoo. -Pytanie czy wyzwanie?- zmrużył oczy uważnie przyglądając się reakcją wylosowanego chłopaka.

-Pytanie- odpowiedział stanowczo.

-Gdzie był twój pierwszy pocałunek?- Joongwoo zbliżył się do chłopaka by wywrzeć na nim presję.

-Toi toi.- odpowiedział Tan Seong-Ho. Wszyscy wpadli w śmiech. -No co?!- oburzył się. -Byłem na festiwalu.- tłumaczył się.

-Okej, mam już dla ciebie kolejne pytanie w takim razie.- Joongwoo wziął głęboki wdech by opanować śmiech. -Ale będziemy musieli poczekać, aż znów butelka wybierze ciebie.- wrócił na środek koła i schylił się do butelki. Spojrzał na wszystkich przymrużonym wzrokiem i ponownie zakręcił butelką.

Po krótkiej chwili butelka zatrzymała się na dziewczynie.

-Mi-Yun!- klasnął Joongwoo. -Najmłodsza z naszego grona.- wszyscy spojrzeli na dziewczynę. - Pytanie czy wyzwanie?- wypalił.

-Pytanie...- odpowiedziała niepewnie dziewczyna.

-Spokojnie nie stresuj się. Dla ciebie będę łagodny.- posłał jej uśmiech. -Paliłaś kiedyś?- zapytał.

-Papierosy?- dopytała się.

-Papierosy.- powtórzył Joongwoo potwierdzając.

-Nie.- przyznała Mi-Yun.

-Grzeczna dziewczynka z ciebie.- kiwnął głową Joongwoo i puścił jej oczko. -Czas na następną osobę!- wrócił do butelki.

Tym razem butelka trafiła na Lise.

-Lisa mordeczko ty moja!- ucieszył się Joongwoo.

-Dawaj wyzwanie!- Wyprzedziła pytanie chłopaka, była niecierpliwa.

-No dobrze.- zaśmiał się tajemniczo Joongwoo. -Wybierz 3 osoby.- zarządał chłopak.

-Tamta trójka przede mną- machnęła palcem.

-Sami chłopcy... Jesteś pewna?- zdziwił się organizator imprezy.

-Tak.- machnęła pewnie głową.

-Chłopacy chodźcie ze mną do kuchni.- zwrócił się do wybrańców Lisy Joongwoo.

Po 3 minutach wrócili z dużym kieliszkiem w dłoni.

-Musisz wypić przygotowaną przez nas miksturę.- wręczył Lisie kieliszek z niebieskim płynem.

-Alkohol?- jęknęła Lisa.

-Alkohol w czystej postaci.- zaśmiali się chłopcy, którzy razem z Joongwoo przygotowali napój.

-O nie...- szepnęłaś sama do siebie widząc tą sytuacje z oddali.

Lisa już jest upita. Ten szot ją dobije jak amen w pacierzu.

-Też uważam, że to zły pomysł.- odezwała się do ciebie siedząca po twojej lewej stronie Hana, która cię usłyszała.

-Dawaj to!- zaśmiała się Lisa.

Dostała do ręki napój. Wypiła go na raz. Skrzywiła się przy tym mocno.

-Co to było?- wystawiła język i zamknęła oczy skwaszona smakiem tego trunku.

-Mieszanka napojów bogów.- zaśmiał się szyderczo Joongwoo i klęknął przed twoją przyjaciółką. -Nie będę już taki wredny. Masz popitkę.- wręczył jej puszkę Coca coli.

Pokaż prawdziwego siebie| Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz