-Czy to aby napewno dobry pomysł by wbić na imprezę dwie godziny po jej rozpoczęciu?- zapytałaś przyjaciół którzy właśnie siedzieli u ciebie w salonie.
Pare dni wcześniej zgadaliście się, że robicie zbiórkę u ciebie w mieszkaniu przed wyjazdem na imprezę do Sonhoo.
-Najlepsza metoda by stać się zauważonym.- odezwała się osoba, która wpadła na ten plan. Joongwoo.
Westchnęłaś jedynie i usiadłaś na kanapie tak jak reszta.
-I tak już jest 20:00.- burknęła Lisa. -Impreza zaczęła się godzinę temu. Możemy już jechać.- spojrzała zażenowana na chłopaka. Nie widząc jego reakcji wstała i stanęła w holu.
-Ostatnie pół godziny...- wybłagał.
-10 minut i dzwonimy po brata Sary żeby nas już zawiózł.- powiedziałaś stanowczo aby opanować napiętą sytuacje. Widziałaś jak Lisa pomału traci cierpliwość.
-Ale...- zaczął.
-Zanim przyjedzie minie 5 minut, później będzie musiał rozłożyć w bagażniku dodatkowy fotel... trochę czasu to zajmie.- wyjaśniła sprawę jasno Sara.
Tak jak powiedziała tak się stało.
*
-20:53.- odparła poirytowana Lisa gdy wychodziliście z samochodu.-Idealnie- uśmiechnął się do niej Joongwoo.
-Nie wytrzymam zaraz...- ruszyła w jego stronę.
-Czy aby napewno to dobry adres?- Spojrzałaś przed siebie i stanęłaś między przyjaciółmi. Gdyby nie to Lisa rzuciła by się na biednego Joonngwoo.
Wpatrywałaś się w wielki nowoczesny dom na pustkowiu. Właśnie tu kończyła się drużka a najbliżsi sąsiedzi mieszkali jakieś 50 metrów dalej.
-Z tego co mi się wydaje to tak.- jedyna Sooyoung odpowiedziała na twoje pytanie.
-Z tego co ci się wydaje?- powtórzyłaś zaniepokojona. Wzięłaś głęboki wdech by się uspokoić.
-Pisali, że pod ten adres wszyscy chętni mają przyjechać.- zareagował Joongwoo.
Teraz wszyscy jak małe obłąkane dzieci staliście w równym rządku przed jakimś domem w ciszy i niepewności.
-Woo hoo!- nagle z podwórka wyjechał na rowerze jakiś koleś z papierem toaletowym na szyi i w dodatku... w samych bokserkach.
-Co jest?- patrzyłaś niedowierzając w to co właśnie widzisz.
Za chłopakiem z podwórka wybiegła grupka chłopaków nagrywając i dopingując kolegę, który właśnie krąży rowerem na pustej osiedlowej uliczce wymachując w dziwny sposób nogami.
Miejsce popisu pijanego nastolatka było dość słabo oświetlone przyulicznymi latarniami. Pomimo zimna i ciemności chłopak się nie zniechęcał i kontynuował swoje wygłupy.
-Pójdzie w viral.- zaśmiał się jeden z chłopaków, który nagrywał półnagiego kolegę.
-Uciekamy póki możemy?- szepnęła do ciebie Lisa, która była przerażona widokiem upitych nastolatków.
Nie zdążyłaś zareagować na pytanie przyjaciółki.
-[T/I]!...- z grupy wynurzył się Sonhoo. Szedł w twoją stronę z szeroko otwartymi ramionami.
Szczerze mówiąc lekko się zestresowałaś.
-Nareszcie przyszłaś- Po chwili już organizator imprezy tulił cię na powitanie. -Czekałem na ciebie.- obczaił cię wzrokiem od góry do dołu z małym uśmieszkiem.
CZYTASZ
Pokaż prawdziwego siebie| Min Yoongi
RomanceMin Yoongi- szkolny bad boy, chłopak skryty w sobie, bez uczuć w stanie skrzywdzić każdego i być szczerym do bólu Ty- dziewczyna z Polski, która wyjechała na pare miesięcy do Korei Południowej w ramach wymiany licealnej Jak potoczą się wasze losy? ...