>22<

482 19 2
                                    

Gdy się obudziłaś poczułaś ciężar na swojej klatce piersiowej. Byłaś zdezorientowana. Przestraszyłaś się na początku, ale gdy spojrzałaś w dół na swoje ciało, zobaczyłaś pogrążonego w śnie Yoongiego, który był do ciebie przytulony.

Wszystko sobie przypomniałaś. Wczorajszy wieczór i słowa chłopaka.

„Pomóż mi stać się lepszym człowiekiem..."

Te słowa tkwiły w twojej głowie i nie mogłaś przestać myśleć nad tym co zrobić.

Westchnęłaś cicho. Nadal nie dowierzałaś w to co się dzieje. Leżysz razem ze szkolnym badboy'em w swoim łóżku. Do niczego nie doszło, za dobrze się nie znacie, a on leży wtulony w ciebie jakbyście conajmniej byli parą. Przerażał cię ten fakt. Miałaś też wyrzuty sama do siebie, że na to wszystko mu pozwalasz.

Chciałaś wyplątać się z jego uścisku. Jednak chłopak skutecznie mocno cię obejmował.

Podniosłaś delikatnie jego rękę, którą obejmował cię w pasie. Widząc zero reakcji ze strony Yoongiego drugą ręką podparłaś jego głowę. W tedy szybko wyślizgnęłaś się z łóżka i położyłaś delikatnie jego rękę na materac, a pod głowę wsunęłaś mu poduszkę.

Byłaś w szoku, że się nie obudził. Twardo spał. Musiał być naprawdę zmęczony.

Wyciągnęłaś po cichu z szafy jakieś ubrania i wyszłaś z pokoju. Udałaś się do łazienki by się ubrać. Uczesałaś się i przemyłaś twarz zimną wodą.

Spojrzałaś na godzinę. 8:30. Zazwyczaj w weekendy śpisz do 11, a dzisiaj sama z siebie przebudziłaś się o tak wczesnej porze.

Postanowiłaś przygotować śniadanie, ale gdy otworzyłaś lodówkę zobaczyłaś pustkę. Zapomniałaś kupić coś normalnego do jedzenia.

Westchnęłaś i postanowiłaś wyjść szybko do piekarni, która na całe szczęście jest czynna w niedziele.

Na szybko zrobiłaś sobie lekki makijaż, wzięłaś torebkę i ubrałaś się ciepło. Zrobisz szybki wyskok po jedzenie i zaraz wrócisz.

W piekarni kupiłaś rogaliki i bułki. W drodze powrotnej skoczyłaś jeszcze do sklepu, po sok i pare rzeczy na obkład. Zrobiłaś większe zakupy z myślą o Yoongim, który też musi się czymś u ciebie najeść.

Stałaś już przed drzwiami swojego mieszkania. Weszłaś do niego z uśmiechem na twarzy. Taki poranny spacer dobrze ci zrobił.

Idąc do kuchni zobaczyłaś otwarte drzwi od swojej sypialni. Yoongi pewnie już wstał. Zajrzałaś do środka i faktycznie nie było go już w łóżku.

-Yoongi?- zawołałaś chłopaka chcąc dowiedzieć się gdzie jest. Czekałaś na odpowiedź, ale jej nie usłyszałaś.

Weszłaś do kuchni odstawić zakupy. Chłopaka nie było ani w kuchni ani w salonie. Poszłaś sprawdzić łazienkę. Może tam jest i po prostu cię nie usłyszał. Weszłaś tam. I jedynie co zobaczyłaś to porozrzucane ubrania, które wczoraj dałaś Yoongiemu oraz brak brudnych zakrwawionych ubrań, w których wczoraj do ciebie przyszedł.

-Co jest?- szepnęłaś zdezorientowana. -Wyszedł?- zadałaś sama sobie pytanie.

Chłopak tak po prostu nie mógł zniknąć. Fakt był taki, że gdy wróciłaś drzwi były odkluczone, ubrań Yoongiego nie było... Wyszedł. Tak po prostu, bez słowa. Mógł poczekać, zostawić liścik. Cokolwiek!

Zezłościłaś się. Wyspał się i zwiał. Nie możesz pozwalać mu na takie rzeczy.

-Nie wpuszczę już go do swojego mieszkania. Nie ma szans. Wykorzystuje mnie.- krążyłaś wkurzona po mieszkaniu. Na wszelki wypadek zakluczyłaś jeszcze drzwi. -Dupek...- usiadłaś zezłoszczona na kanapie.

Westchnęłaś i postanowiłaś zjeść rogaliki, które kupiłaś. Byłaś głodna i zła. Nawet sama nie wiesz dlaczego byłaś taka wściekła. Ale w sumie dotarło do ciebie, że zostałaś wykorzystana przez chłopaka. Po prostu potrzebował noclegu, więc przylazł do ciebie. W takim razie dlaczego się przytulił? Stop. Dość myślenia o tym chłopaku. Nie będziesz się niepotrzebnie przejmować.

————————————————————————
Krótki, ale jest 😅

Już niedługo dodam kolejną część ☺️

Już niedługo dodam kolejną część ☺️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bajo!
⭐️😏

Pokaż prawdziwego siebie| Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz