Dni mijały szybko. Natłok nauki sprawił, że przestałaś myśleć o Yoongim. Szkoła w Korei jest naprawdę wymagająca i to zaczęło cię przytłaczać. Liczyła się teraz tylko nauka. Wpadłaś w codzienną rutynę, która sprawiała, że każdy dzień wyglądał tak samo. Jedynie weekendy nieraz różniły się od siebie. Lisa pomagała ci w nauce co dużo tobie pomogło. Byłaś wdzięczna, że jest przy tobie i cię wspiera.
Kolejny dzień, który kończył się przy twoim biurku z nosem w podręcznikach. Byłaś przemęczona. Położyłaś głowę na biurku i głośno westchnęłaś. Zamknęłaś oczy tylko na chwile...
Nagle po twoim mieszkaniu rozległ się dzwonek do drzwi.
-Nie śpię- wyprostowałaś się pół przytomna. Spojrzałaś na zeszyt, który był ośliniony i poczułaś ból gdy przekręciłaś głowę, to sprawiło, że cicho zasyczałaś. -Zasnęłam...- wyjąkałaś rozczarowana i spojrzałaś na zegar wiszący nad biurkiem. 23:46. -Świetnie- westchnęłaś.
Z myśli znów wyrwał cię dzwonek do drzwi. A jednak ci się nie przesłyszało. Szłaś cicho do drzwi, żeby dowiedzieć się kto to jest. Wszystko poszło się jebać gdy na omacku uderzyłaś stopą w szafę na korytarzu. Cholernie zabolało ale starałaś się nie wydać z siebie żadnego dźwięku.
-Otwieraj!- usłyszałaś znajomy głos. -Wiem, że tam jesteś...- teraz ta osoba zaczęła mówić w inny dziwny sposób. -No weź się nie zgrywaj... ja czekam!- zaśmiała się na końcu sama do siebie. -Będę grzeczny obiecuje...- po wydanym hałasie i lekkim zatrzaśnięciu drzwi dało się wywnioskować, że ten ktoś właśnie się o nie oparł. -To jaaaaa...- osoba znów się zaśmiała.
Chwile analizowałaś sobie wszystko w głowie. Szukałaś odpowiedniej osoby i... Yoongi... To on. Słychać było, że jest pijany i pewnie dlatego przyszedł. Nie ma gdzie się podziać więc cię wykorzysta i prześpi się u ciebie. Wkurzył cię. Nie ma mowy, że go tu wpuścisz. Nie zrobisz tego.
Po krótkiej rozmowie z samą sobą w myślach udałaś się do sypialni, by położyć się spać. Jutro trzeba wstać do szkoły, a ten palant niech leży sobie pod tymi drzwiami. Słyszałaś nadal jak majaczy coś za nimi. Ale twoje twarde postanowienie trwało. Na szczęście udało ci się szybko zasnąć...
***
Rano, gdy ubrałaś się ciepło i właśnie miałaś wychodzić z mieszkania, przeszła cię myśl a co jeśli Yoongi jest za drzwiami? Nie miałaś wizjera w drzwiach co strasznie utrudniało ci życie gdy ktoś stał u twoich drzwi, a ty musiałaś w niepewności je otwierać.Wzięłaś głęboki wdech i szybko ale zwinnie odkluczyłaś drzwi i je otworzyłaś. Ulżyło ci, gdy nie zobaczyłaś chłopaka za nimi.
Gdy znalazłaś się w szkole oczywiście pierwsza lekcja i niezapowiedziana kartkówka. Zajebiście.
-Dam ci ściągnąć.- szepnęła do ciebie Lisa, która siedziała obok ciebie. Co jak co, ale Lisa ma naprawdę dobre oceny. W sprawach ściągania można jej zaufać.
Udało się. Napisałaś tą kartkówkę i chyba dobrze ci poszło, przetrwałaś lekcje chemii i dwa wuefy. Teraz przyszedł czas na długą przerwę. Czyli stołówka, jedzonko i ploteczki z Joongwoo, Sooyoung, Sarą oraz Lisą.
-Ledwo daje już sobie z tym wszystkie radę. Mój optymizm z tygodnia na tydzień maleje...- zaczęłaś się żalić.
-Musisz odpocząć od tego wszystkiego. Przemęczasz się.- odezwał się Jooongwoo. -Wyluzuj- uśmiechnął się troskliwie.
-Łatwo ci mówić. Muszę dbać o oceny, a to nie jest łatwe. Wbijam się z Polski do drugiej klasy liceum w Korei! Tragedia, na którą sama się pisałam. Niedowiary...- złapałaś się za głowę pusto patrząc w czerwoną tackę na stole.
CZYTASZ
Pokaż prawdziwego siebie| Min Yoongi
RomanceMin Yoongi- szkolny bad boy, chłopak skryty w sobie, bez uczuć w stanie skrzywdzić każdego i być szczerym do bólu Ty- dziewczyna z Polski, która wyjechała na pare miesięcy do Korei Południowej w ramach wymiany licealnej Jak potoczą się wasze losy? ...