Po tym, co wydarzyło się w lesie tego zimnego popołudnia, spodziewałaś się nieuchronnej zmiany relacji z Hyunjinem. Z braku lepszego słowa zawsze nazywaliście was oboje wrogami. Teraz wiedziałaś, że to tak samo nieodpowiednie, jak każdy inny termin.
Kiedy oddałaś mu się, wiedziałaś, że nastąpi przerwa między wami dwojgiem, rozdarcie tego, co trzymało was razem - lub rozdzielone. Nigdy nie uważałaś, że jesteś tak blisko niego, ale to, że ledwo mogłaś na niego patrzeć, a co dopiero on na ciebie, nie było w twojej przepowiedni.
Na szczęście wydarzenia z tej zimnej nocy pozostały między wami, chociaż ledwie myśleliście, że to coś zmieni. Nawet gdyby wszyscy dowiedzieli się, że wasza dwójka utrzymuje się nawzajem w cieple, nie tylko przytulając się pod kocem, i tak byłaby ta przerwa, ta łza.
Ale twoi przyjaciele, którzy mogli się dowiedzieć, to tylko jeden z problemów związanych ze zmieniającą się dynamiką.
Przez trzy tygodnie ferii zimowych uchodziło ci na sucho nie rozmawianie z Hyunjinem. Wszyscy wrócili do domu, ciesząc się czasem spędzonym z rodziną i przyjaciółmi z rodzinnego miasta.
Ty też. Chociaż nie mogłaś powstrzymać obrazu Hyunjina pod tobą - drżącego, gdy dotykałaś jego zimnej skóry, jego brzucha i klatki piersiowej - wkradającego się z powrotem do twojego mózgu każdej nocy.
Teraz, gdy zajęcia zaczęły się od nowa, nie było sposobu, aby uniknąć wpadnięcia na Hyunjina na korytarzach lub za każdym razem, gdy grupa się spotykała. Poza tym wciąż miałaś ten cholerny projekt grupowy, który okazał się największym problemem z nich wszystkich.
W większości przypadków mogłaś uniknąć rozmowy z mężczyzną, chociaż w sali ćwiczeń, kiedy było tylko wy dwoje, musieliście z nim porozmawiać. Jeśli nie po to, aby dokonać niezbędnych zmian w choreografii lub dać sobie nawzajem rady, to przynajmniej przerwać niezręczną ciszę. W końcu ten projekt był w 50 procentach twojej oceny.
- Nie było tak źle, prawda? spytałaś, gdy tylko zagrała ostatnia nuta Lauv's Who .
Hyunjin odwrócił się, nie mogąc utrzymać swojej ostatecznej pozycji dłużej niż już. Coś w byciu tak blisko ciebie, stykających się ciałach, gdy jego ręce były owinięte wokół twojego ciała, wydawało się sprawiać, że czuł się niekomfortowo.
- Jasne - zgodził się, podchodząc do swojej torby, wyciągając butelkę i pociągając z niej łyk. Wiedziałaś, że nie wyciągniesz z niego niczego innego, więc szybko spojrzałaś na Minho, który na szczęście zgłosił się na ochotnika do pomocy w konstruktywnej krytyce.
„Technicznie rzecz biorąc, było dobrze. Ruchy są czyste, choreografia świetna. Ale z panem Parkiem to nie wystarczy" - wyjaśnił ci mężczyzna, który był na tym kursie około rok wcześniej.
„Widzisz, taniec sam w sobie jest dla niego tak samo ważny, jak chemia między tancerzami. Bez tych emocji lub przynajmniej kontaktu wzrokowego, to będzie w najlepszym razie C".
Twoje oczy powędrowały do miejsca, gdzie siedział Hyunjin, z plecami opartymi o ścianę, gdy starał się jak najlepiej nie patrzeć na ciebie. Jego oczy były skierowane na Minho, całkowicie ignorując twoją obecność.
Chociaż nie lubiłaś przebywać z nim w pokoju, to po prostu nie wystarczy.
„Nie jestem osobą z C. Znasz moją sytuację. C po prostu nie jest wystarczająco dobre", wyjaśniłaś, spoglądając z powrotem na Hyunjina.
- Nie wiem, co jeszcze powiedzieć. Jak powiedziałem, nie ma wiele do poprawienia. Twój taniec jest dobry z technicznego punktu widzenia - powtórzył Minho swoje poprzednie stwierdzenie. Doceniłaś jego szczerość, chociaż nie to chciałaś usłyszeć.

CZYTASZ
Play With Fire |𝐇𝐲𝐮𝐧𝐣𝐢𝐧|
Fanfiction„Wiesz, nie jesteś tutaj jedyną uważną osobą. Zauważyłem ten naszyjnik w chwili, gdy tu wszedłaś", ciągnął Hyunjin, jedną ręką przysuwając się do twojej szyi, bawiąc się ciasnym naszyjnikiem. To właśnie ta akcja sprawiła, że przestałaś się śmiać...