𝒯𝒽𝒾𝓇𝓉𝑒𝑒𝓃

271 8 0
                                    


„Przepraszam. Powiedziałabym coś, ale ten człowiek po prostu przyprawia mnie o ciarki. W dobry i zły sposób" próbowałaś wyjaśnić i dopiero wtedy zorientowałaś się, z kim rozmawiasz. Hyunjin nie przyjąłby twojego wyjaśnienia tak bardzo, jak nie przyjąłby twoich przeprosin. „Ponadto nie radzę sobie z autorytatywnymi ludźmi".

"Nieważne," Hyunjin po prostu zbył twoje słowa, gdy przeczesał dłonią swoje czarne włosy do ramion. "Tylko mi tego nie spierdol. Wiem, że jesteś dobrą tancerką, ale dobry nie wystarczy. Nie będę dla ciebie łatwy."
– Co masz na myśli mówiąc „nie będziesz dla mnie łatwy"? pytałaś z irytacją. Czy Hyunjin myślał, że jest lepszy od ciebie? I pomyśleć, że wcześniej było ci żal, że byłaś dla niego surowa. „Myślisz, że jesteś lepszy ode mnie? Jeśli już, nie będę dla ciebie łatwa. A tak przy okazji, nie jestem dobrą tancerką – jestem świetną tancerką".
"Och, widziałem, jak tańczyłaś. To nie jest wspaniałe, pani 'Używam ramion tak często, jak to możliwe, żeby ludzie nie zauważyli, że praca nóg jest do bani'."
"Przepraszam?" sapnęłaś, krzyżując ramiona. „Nie odróżniłbyś pracy nóg od pracy rdzenia, gdyby od tego zależało twoje życie".
- Co to było? Nie rozumiałem cię ponad oddechem. Słyszałaś kiedyś o kontroli oddechu?

„Właściwie to mam. Jednak nie jestem pewien co do ciebie. Panie„ Oddycham w moje ramiona, ponieważ nie czuję moich płuc od tego całego palenia ".
"Wiesz co, nie rozmawiajmy, dopóki nie będzie to konieczne. Wolałbym oszczędzić sobie cierpliwości, kiedy nie możesz rozgryźć od lewej do prawej," powiedział Hyunjin, odwracając się.
To stało się śmieszne, oboje kłóciliście się, jakby nic się nigdy nie wydarzyło. W tym momencie zdałaś sobie sprawę, że wszystko wróciło do normy. Po zeszły weekend Hyunjin nie rozmawiał z tobą ani nie kłócił się z tobą, co czyniło twoje dni nudniejszymi. To było tak, jakbyś potrzebowała sprzeczki z nim, żeby dać sobie powód do wstawania rano. Z łatwością mógł być twoją historią złoczyńcy.
„Cieszę się, że znowu do mnie mówisz" – wrzasnęłaś za chłopcem, gdy ten oddalał się od ciebie.
"Ha, wygrałem ten!" Kiedy Hyunjin wykrzyknął, uniósł zwycięską pięść w powietrze.
Jedyne, co mogłaś zrobić, to patrzeć, jak skręca za następny róg i przewracać oczami na chłopca.

Współpraca z Hyunjin przy tym projekcie nie była taka, jak się spodziewałaś. Nie było twórczych różnic i nie było kłótni jak zwykle. Było znacznie gorzej.

Kiedy pan Park powiedział ci, że to może być szczęście w nieszczęściu, dałaś mu korzyść z wątpliwości. Miał w tej dziedzinie tyle doświadczenia, ile tylko można, więc powinien mieć rację, prawda? Cóż, jak się okazało, nie mógł się bardziej mylić.

Nie było minuty na choreografię, w której wy dwoje nie wisialiście sobie do gardeł, gotowi mordować się nawzajem. Za każdym razem, gdy coś wymyśliłaś – sekwencję kroków lub ruchów – to nie było wystarczająco dobre dla Hyunjina. A ilekroć coś wymyślił, to było to wyłącznie dla siebie – jakby całkowicie zapomniał, że ty też musisz być w tej rutynie.

Nie widziałaś, żeby to zadziałało w żadnym scenariuszu, a pracowałaś wcześniej z kilkoma trudnymi ludźmi. Udało ci się uczyć dzieci i najgorszych tancerzy w swojej starej szkole tańca. Chociaż nawet to nie może się równać z próbą nakłonienia Hyunjina do zaakceptowania jednego z twoich pomysłów. Ani jeden krok nie wydawał się godny dla zawsze doskonałego Hyunjina.

Po miesiącu nieustannego walenia się głów, byłaś u kresu cierpliwości. Doszło nawet do tego, że co pięć minut trzeba było robić przerwy, żeby nie zrobić czegoś, co mogłoby doprowadzić do aresztowania. Ktokolwiek stworzył Hyunjina, musiał nie wiedzieć, że istnieje coś, co nazywa się „za dużo ego".

Najgorsze w niemożności spędzenia więcej niż pięciu minut w jednym pokoju z Hyunjinem było to, że w ten sposób nie można było poczynić żadnych postępów. Wciąż nie miałaś w zasadzie żadnej choreografii poza kilkoma ruchami, które wydawały się wam obojgu w porządku. Jednak byłaś pewna, że pół minuty choreo na trzyminutową piosenkę nie zagwarantuje ci dobrej oceny, a nawet tego, że zdasz.

(637 słów)

Play With Fire |𝐇𝐲𝐮𝐧𝐣𝐢𝐧|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz