𝒯𝓌𝑒𝓁𝓋𝑒

311 9 0
                                    


Gdy pan Park kontynuował swoje wyjaśnienia, nie można było oprzeć się podekscytowaniu, jakie odczuwałaś w związku z tym projektem. Choreografia była jednym z twoich ulubionych zajęć, więc wiedziałaś, że stanie się to twoim głównym celem przez następne trzy miesiące. Teraz wszystko, czego możesz sobie życzyć, to zespół, który miałby podobne umiejętności do twoich, aby nikt się nie wyróżniał i nikt nie tracił.

„Jako tancerz elastyczność jest kluczem w wielu aspektach. Aby wdrożyć tę podstawową zasadę, skorzystałem z wolności losowego wyboru zespołów i gatunków. przyjdź do mnie po lekcji. Jeśli uznam, że powód jest akceptowalny, znajdziemy rozwiązanie. W przeciwnym razie będziesz musiał z tym żyć.

Przemysł rozrywkowy jest trudny. Musisz się tego nauczyć prędzej niż później. " Pan Park wyjaśnił, naciskając przycisk na pilocie, który uruchamiał rzutnik zwisający z sufitu.

Po około pięciu sekundach otworzyła się prezentacja, przedstawiająca trzydniowy harmonogram na koniec stycznia. Gdy twoje oczy kroczyły przez dni chronicznie, podświadomie trzymałaś kciuki. Yeji i Felix również byli na tym kursie, więc miałaś nadzieję, że przynajmniej jeden z nich jest w twojej drużynie. Wiedziałaś już, że byli mniej więcej tak uzdolnieni jak ty, więc nie byłoby konfliktu w tej dziedzinie.

Kiedy znalazłaś obu przyjaciół w pierwszym rzędzie, wzdychasz z rozczarowaniem. Zostali przydzieleni sobie nawzajem, łącząc siły z trzecią osobą o imieniu Wooyoung. Nie wiedziałaś, kto to był, ale z pewnością mógł uważać się za szczęściarza. Felix i Yeji byli utalentowanymi tancerzami i wiedziałaś na pewno, że Felix był również doświadczonym choreografem.

Gdy twoje oczy zaczęły wędrować do następnej kolumny, nie znalazłaś też swojego imienia. Wcześniej sporządziłaś w głowie listę wszystkich osób biorących udział w tym kursie, których znałaś i nie miałbyś nic przeciwko współpracy. Przeglądając nazwiska, niestety skreśliłaś większość z nich.

Wciąż był taki facet, Yeonjun, z którym miałaś kurs w ostatnim semestrze. Nie byłby nieodpowiednim partnerem. Kolejną osobą na twojej liście była Lisa, utalentowana dziewczyna, z którą kilka razy rozmawiałaś. Ona też by nie pasowała, ale kiedy zobaczyłaś ich nazwiska obok Bambama i Soojina, wiedziałaś, że też nie ma ich na liście.

Kiedy dotarłaś do ostatniej kolumny, nie pozostało prawie żadnych znajomych nazwisk. Cóż, to nie była prawda. Na twojej liście wciąż było jedno nazwisko, chociaż była to inna lista. Lista „nie ma mowy", jeśli wolisz.

Po tym, co wydarzyło się w ciągu weekendu, nawet nie pojawiła się myśl, że Hyunjin będzie twoim partnerem. Nie było mowy, żebyś była z nim w drużynie spośród wszystkich pięćdziesięciu osób w tej klasie. Szanse były tak małe, że nawet ich nie rozważyłaś. Tak było, dopóki nie zobaczyłaś obu swoich imion w jednej prostej linii obok siebie.

T/N x Hyunjin – Taniec współczesny.

Twoje oczy powędrowały do ​​chłopca, który najwyraźniej już widział wiadomości. Hyunjin patrzył na ciebie z wyrazem twarzy, którego nie mogłaś do końca odczytać. Może nienawiść? Wstręt też był opcją. Prawdopodobnie była to mieszanka tych dwóch i nie można było nie mieć tego samego wyglądu. Bóg, bez względu na to, czy istniały, czy nie, musiał spłatać ci kawał – i wcale ci się to nie śmieszyło.

Trzeba przyznać, że nadal czułaś się trochę winna za to, co wydarzyło się podczas imprezy. Tak winny, że wielokrotnie próbowałaś przeprosić. Chociaż za każdym razem, gdy wpadałaś sama na Hyunjina, szybko unikał cię, wślizgując się do innego korytarza lub rozpoczynając rozmowę z przypadkowymi ludźmi na ulicy. Naprawdę próbowałaś przeprosić, ale jeśli nie chciał cię wysłuchać, nic nie mogłaś zrobić.

Przez następne sześćdziesiąt minut koncentrowałaś się na mądrości, która opuszczała usta pana Parka. Za każdym razem, gdy myśl o konieczności układania choreografii z Hyunjinem pojawiała się w twoim mózgu, odpychałaś ją z powrotem. W tej chwili i tak nic nie mogłaś zrobić.

Chociaż, jak tylko pan Park wyszedł z klasy, szybko spakowałaś swoje rzeczy i zaczęłaś iść na front. Zauważyłaś, że Hyunjin podążał za tobą równie szybko, więc czułaś się mniej winna, że chciałaś innego partnera. Nie wydawał się zbyt chętny do tańca z tobą.

– Panie Park? spytałaś słodko, gdy zatrzymałaś się przy jego biurku. Mężczyzna spojrzał na ciebie, a gdy jego oczy spotkały cię, zapomniałaś, co chciałaś powiedzieć. Ten mężczyzna był najpiękniejszym, najbardziej onieśmielającym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek widziałaś.

"Chcielibyśmy zmienić partnerów," Hyunjin powiedział mu, że masz zamiar zbliżyć się do niego.

"Jakie są wasze imiona?" – zapytał pan Park, patrząc na Hyunjina, a potem na ciebie.

„Hyunjin".

„T/N".

- Ta prośba, którą masz, czy jest wzajemna? Pan Park nadal cię wypytywał, ponieważ najwyraźniej zorientował się, że oboje rozmawialiście o sobie.

"Dość dużo," zgodziłaś się, gdy twoje oczy powędrowały do ​​Hyunjina. Po prostu skinął głową na twoje słowa, ignorując cię w inny sposób.

– Czy mogę zapytać, dlaczego? Musisz mieć dobry powód, aby to zażądać.

„To bardzo osobiste", stwierdził Hyunjin, ale po surowej twarzy pana Parka, mógł stwierdzić, że jeśli nie wymieni powodu, nic nie można na to poradzić. „Po prostu naprawdę się nie dogadujemy".

– Czy tak jest? – zapytał mężczyzna, patrząc teraz na ciebie. Mogłaś tylko skinąć głową. - No cóż, obawiam się, że nic na to nie poradzę.

– Dlaczego? Powiedziałeś wcześniej, że jeśli mamy ważny powód, możemy się zmienić...

"Ale nie masz ważnego powodu," pan Park przerwał Hyunjinowi, odchylając się na swoje miejsce. Nawet siedząc, nadal był najbardziej wdzięcznym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek widziałaś. „Widzisz, życie to nie piknik. Show Business z pewnością też nie jest piknikiem.

Nie zawsze możesz wybrać, z kim chcesz pracować".

„Panie Park, z całym szacunkiem, ale to nie jest show-biznes. To zajęcia w college'u" – skontrował Hyunjin, gdy zacząłaś czuć się trochę nieswojo. Pan Park nie ustąpił – to na pewno. Dlaczego więc Hyunjin musiał go naciskać? Czy chciał, żeby się zdenerwował? „Ona i ja po prostu do siebie nie pasujemy. Nazwijmy to kreatywnymi różnicami".

– Panie Hwang, prawda? – zapytał pan Park Hyunjina, który po prostu skinął głową. Do tej pory oczy mężczyzny wystrzeliły sztylety w stronę Hyunjina i można było powiedzieć, że on również zaczynał się denerwować. W tym człowieku było po prostu coś – coś pobożnego – co sprawiało, że czułaś się, jakbyś była w obecności kogoś wyższego. Ktoś, kogo nie chciałaś być swoim wrogiem. „Z całym szacunkiem, odrzucam twoją prośbę".

"Ale-"

„Nie, ale. Jeśli naprawdę czujesz, że nie pasujesz twórczo, dopasuj to. Znajdź wspólną płaszczyznę i pracuj nad tym. Jeśli nie masz na to ochoty, nie zawracaj sobie głowy powrotem do tej klasy ". 

Słowa pana Parka wystrzeliły w twoją stronę jak strzały. Podjął decyzję i jedyne, czego teraz możesz sobie życzyć, to żeby to nie zaszkodziło twojej ocenie. Jednak wątpiłaś, aby ktoś z jego pasją pozwolił, by jego osobista opinia w jakikolwiek sposób wpłynęła na twoje badanie.

 „Zapamiętaj moje słowa, najlepsze rzeczy pochodzą z twórczych różnic. To może być błogosławieństwo w nieszczęściu".

Z tymi słowami pan Park wyjął z torby teczkę i zaczął oceniać prace. Wiedziałaś, że ta rozmowa się skończyła, więc oboje powoli zaczęliście opuszczać klasę. Dopiero gdy znalazłaś się poza zasięgiem słyszenia, Hyunjin odwrócił się twarzą do ciebie.

– Przy okazji, dzięki za pomoc. Sarkazm w jego głosie był gęsty, gdy wypluł w ciebie te słowa.

(1131 słów)

Play With Fire |𝐇𝐲𝐮𝐧𝐣𝐢𝐧|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz