...
- Abi słyszysz mnie? - zapytał Harry. - Abi? Proszę... Odezwij się.Jednak odpowiedziała nam cisza.
- Abi... Proszę... - głos Harry'ego załamał się.
Bucky, który stał związany w kącie, zawył i uderzył kolanami o podłogę.
- MOJE DZIECKO! ONA, ONA NIE ŻYJE! MOJE DZIECKO NIE ŻYJE! - krzyczał.
Czułem jak świat mi się wali. Jakby ktoś wyrwał ze mnie cząstkę, która była dla mnie ważna.
Mimo wszystko miałem nadzieję, że się odezwie. Że za chwilę zaśmieje się i nazwie nas idiotami, że jest cała.
Jednak minęło pierwsze pięć minut i nie odezwała się.
Kolejne pięć i nadal cisza.
Po dwudziestu zrozumiałem, że nikogo nie ma po drugiej stronie.
Łzy popłynęły mi po policzkach i spojrzałem na Harry'ego.
On klęczał na podłodze i płakał.
- Wydałeś jej uszkodzone bomby. Zrobiła ich więcej a ty dałeś jej te uszkodzone. TO TY JĄ KURWA ZABIŁEŚ!
Harry był szybszy niż agenci. Podbiegł do mnie, wziął moją kule i się zamachnął.
Nie broniłem się nawet.
Miał rację, to ja ją zabiłem.
Rozciął mi brew.
CZYTASZ
Córka Zdrajcy
FanfictionLudzie, którzy zabili jej siostrę i siostrzeńca nie zaznają już spokoju... Ona pamięta... Córka zdrajcy nie odpuści... Pamięta... Każdą krzywdę... Każde słowo... Każdy czyn... ... "...jestem jak cień... będę się za tobą ciągnąć, dopóki cię nie dopad...