♡23♡

73 3 0
                                    

Gdy zbliżałam się coraz bliżej miejsca zamieszkania, poprawiłam włosy, rozerwaną koszule i tuż przed drzwiami makijaż który przetarłam tak abym nie wyglądała na zapłakaną.

- Byłam u koleżanki- powtarzałam to co wymyśliłam na ostatnią chwile w razie gdyby okazało się że rodzice jeszcze nie śpią tylko czekają aby mnie uziemić.

Prze kluczyłam zamek w drzwiach powoli je otwierając. Byłam z siebie dumna gdyż te nie wydały z siebie żadnego odgłosu. Mniej zestresowana zdjęłam buty zajadając następnie ulubione różowe klapki.

Ryzykownie otworzyłam kolejne drzwi dzięki czemu wyszłam z przedpokoju w którym znajdowała się tylko szafa z butami i innymi zbędnymi rzeczami. Szlam na tyle cicho na ile potrafiłam jednak to by mnie nie ominęło. Moją uwagę przykuł ogromny telewizor w którym byłam ja?

Nagłówki były ogromne w czerwonych kolorach. „Matka celebryty znanego zespołu kpop BTS Jeona Jungkooka przyłapana z tajemniczą dziewczyną?! Kim jest tajemnicza dziewczyna! Czy maknae zespołu spotyka się kimś?

Czułam na sobie wzrok rodziców. Jak przemierzają mnie wzrokiem od góry do dołu. Stałam jak zamarznięta. Nie wiedziałam jak się w tej chwili zachować. Nie w mówię im że byłam u koleżanki na filmie który się prześcignął. Niezbite dowody znajdują się naprzeciwko mnie.

- Wytłumaczysz nam to?- zaczęła kobieta wskazując na ekran który w tym momencie zbliżył dokładnie twarz „tajemniczej dziewczyny".

- Ja.. ja. Ja muszę wyjść- odparłam robiąc krok do tylu wskazując na drzwi z których chwile temu weszłam.

- Nigdzie nie pójdziesz, masz nam wytłumaczyć jak doszło do tego- rzekła oschle opuszczając rękę.

Ostatni raz spojrzałam na telewizor po czym pewnym krokiem wyszłam z pomieszczenia w którym znajdowali się rodzice. Zachowałam się źle, ale co miałam zrobić?

Wchodząc do mojego pokoju, chwyciłam szybko za torbę która wisiała na klamce. Znajdowało się w niej wszystko. Byłam przygotowana nawet na atak kosmitów.
Zakluczyłam drzwi rzucając się na łóżko dzięki czemu widziałam białą ścianę i urywek koncertu BTS.

Zaczęłam niekontrolowanie nucić aktualny moment Boy with luv

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaczęłam niekontrolowanie nucić aktualny moment Boy with luv. Zła aura zniknęła. Wyjęłam nie odwracając wzroku pamiętnik. Przejrzałam kilka stron po czym zatrzymałam się na dzisiejszym dniu. Kartka była pusta jakby nic się nie wydarzyło, a prawda jest taka że dzisiejszy dzień może odmienić moje życie o 360 stopni.

Położyłam książkę na półkę nocną zostawiając ją otwartą na wybranej wcześniej stronie. Wyjęłam telefon po czym zaczęłam przeglądnąć media. Czytałam artykuł po artykule, nie możliwe było żeby tak szybko powstało kilka artykułów. Przecież to się wydarzyło kilka godzin temu!

Nie wierzyłam że przeważnie to ja czytałam bądź w wolnej chwili zbierałam materiały na temat jakiejś osoby. Teraz to ja jestem tematem takich artykułów.

Niepokoił mnie brak wiedzy na reakcje Jungkooka odnośnie nowych dram na jego temat. Ludzie potrafią mu wytykać same błędy, nie widzą w nim zmęczonego od ciągłych ćwiczeń człowieka, który poprostu chce spełnić swoje marzenia. Na szczęście otaczają go i ci dobrzy ludzie, my Army i chłopcy; Namjoon, Seokjin, Yoongi, Hoseok, Jimin i Taehyung.

Z myśli wyrwało mnie pukanie do drzwi. Uniosłam głowę przyglądając się miejscu z kąt dobiegał odgłos.

- Dajcie mi spokój- uniosłam głos aby ktokolwiek był po drugiej stronie drzwi sobie poszedł.

Spuściłam wzrok z miejsca z którego dochodziły dźwięki. Gdy ustały zamknęłam oczy. Ostatnie co widziałam to moment występu Boy with luv chłopaków.

Kolejna drama związana z BTS. Groźby, wyciąganie fałszywych informacji było na porządku dziennym. To właśnie mi się śniło. Mokra ze strachem w oczach obudziłam się wyrywając się do góry.

- Ugh to tylko sen- wysapałam próbując uregulować nierówny oddech. Skoro i tak nie śpię, zdecydowałam się pójść po coś do picia.

Sięgnęłam po jakiś kubek, po czym wyjęłam ice tea, ostatecznie dosypałam trochę kostek lodu, kierując się prosto do salonu. Cisza i ciemność opisywały pomieszczenie w którym się aktualnie znajdowałam.

Wygodnie rozsiadłam się na kanapie wcześniej zrzucając z niej zabawki. Kiedyś znajdę ją w wannie przysięgam.

Po krótkim jednak potrzebnym dla moich kości rozciąganiu się, sięgnęłam po leżący tuż obok laptop. Początkowym zamiarem było włączanie telewizji jednak jest dosyć późno, a wole jak wszyscy śpią i mi dzięki temu nie przeszkadzają.

Podczas gdy laptop włączył się kostki lodu zdąży się w tym czasie roztopić. Nigdy nie zamykam kart w swoim laptopie wiec szybkimi ruchami sprawdzałam wszystkie strony.

Gdy zmierzałam do kuchni aby włożyć pusty kubek, moją uwagę przykuł ogromny księżyc. Niby nic ciekawego, codziennie mam okazje zobaczyć księżyc czy to cały czy jego kawałek, jednak ten księżyc był różowy. Wpatrywałam się jak w hipnozie, jednak moją uwagę przykuło inne światło, światło auta. Wzrok mój natychmiast skierował się na pojazd który zmierzał w kierunku naszego domu?!

Natychmiast odeszłam od okna, przyglądając się czynom samochodu.

- Kto do jasnej cholery jeździ o tej godzinie autem, jeszcze pod nasz dom?- mruczałam będąc na tyle ile czułam się bezpiecznie niewidoczna. Może to nie do nas- próbowałam się uspokoić.

________________________________

________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I purple you!💜

♡Euphoria♡ Jeon JeonggukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz