♡31♡

40 2 0
                                    

- Gdzie mieszkasz?- odparł zainteresowany w celu pomocy dojścia do mojego domu.

- Niezły kawałek stąd- odparłam rozglądając się, jak daleko mieszkam od wytwórni. Okolica nie była mi obca, nie jestem w Korei pierwszy dzień, zdarzało mi się przechodzić niedaleko wytwórni jednak wtedy moje nogi były w pełni sprawne, nie to co teraz.

- Chodź ze mną, któryś z chłopaków napewno się zgodzi cie odwieść- dumny ze swojego pomysłu chłopak ruszył przed siebie, zaraz za nim zaczęłam iść ja.

Jimin miał racje, że pójście pieszo to zły pomysł, gdy w końcu przekroczyliśmy próg wytwórni, miałam ochotę na nic innego jak rzucić się na jeden z foteli w wejściu wytwórni. Nie ukrywałam bólu, w oczach chłopaka też nie można było zauważyć radości, w porównaniu do mnie dzielnie walczył nie pokazując tego. Widząc mnie kazał usiąść, obiecał przy tym że ogarnie jak najszybciej transport za co jestem mu cholernie wdzięczna.

Pomimo posiadania prawa jazdy, nie jeżdżę za wiele. Główny powód? Nie mam auta. Czemu? Nie mam pieniędzy. Samochód taty wiecznie jest zajęty. Zresztą w tym stanie moje nogi nie dotkną pedału. 

Zerkając podczas czekania na chłopaka, zauważyłam coś czego bym się nigdy nie spodziewała.

- Minęła godzina od kąt wyszłam z Jiminem do pobliskiej kawiarni. Przyglądałam się co chwila wskazówką zegara czy, aby napewno dobrze chodzą. Prychnęłam na widok prawidłowo działającego zegara naprzeciwko mnie.

- Nie możliwe- wymamrotałam po czym w wejściu do którego jakiś czas temu wszedł Park, stał nie cały zespół BTS. Tak szybko jak dotarło do mnie kto tak naprawdę stoi kilka metrów ode mnie, równie błyskawicznie z puściłam wzrok z mężczyzn. Jedyne co skupiło moją uwagę przez te kilka sekund to, fakt że Jimin był najniższy z pośród reszty członków zespołu.

- Przynajmniej przy mnie może poczuć się znacznie wyższy- prychnęłam spoglądając na nich jeszcze raz co było dużym błędem.

- Chłopaki poznajcie [T.I]- wskazał na mnie, stawiając duży krok w moją stronę przez co był dosłownie obok mnie. Napływ stresujących emocji zajęłam gryząc dolną wargę, jednak szybko zaprzestałam tej czynności gdy zza Taehyunga wyszedł zmęczony ale równie zainteresowany zdarzeniem Jungkook.

Moje spojrzenie z starszego natychmiast znalazło się na młodszym. JK próbował przejść zza pleców V, jednak ten mu to uniemożliwiał. Taehyung starał się jak może zablokować młodszemu przejście śmiejąc się przez co mogłam na żywo ujrzeć jego kwadratowy uśmiech.

 Taehyung starał się jak może zablokować młodszemu przejście śmiejąc się przez co mogłam na żywo ujrzeć jego kwadratowy uśmiech

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ahh hyung daj mi przejść- zaczął łaskotać starszego przez co ten uległ i Jungkook zwinnie wyrwał się z objęć starszego. Zareagowałam śmiechem na czyny obu mężczyzn co zrobili również pozostali członkowie zespołu.

- Oni tak już mają- podsumował Jimin przy okazji siadając niedaleko mnie. Jungkook byłbyś tak dobry i odwiózł [T.I] do jej domu.

- Mnie przy okazji- dodał uśmiechając się w uroczy sposób że nie dało mu się odmówić.

♡Euphoria♡ Jeon JeonggukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz