♡Euphoria♡ Jeon Jeongguk

♡41♡

- Powód- przerwała mój uśmieszek

- Co ?- zapytałam jakbym zapomniała o czym sekundę temu mówiłam.

- Dlaczego nagle tak bardzo chcesz nas opuścić- wyjaśniła po krótce rodzicielka.

- Znajduje się obok wytwórni, nie chce utrudniać życia ludziom i samej sobie. Fakt wykonalne jest mieszkanie w odległości kilkunastu kilometrów od wytwórni, ale nie opłacalne- stwierdziłam fakty.

- Naprawdę tego chcesz ?- przejął pałeczkę tata.

- Tak, naprawdę- spojrzałam szczeniaczkowym wzrokiem, na co rodzice uciekli wzrokiem spoglądając na siebie.

- Będę was odwiedzać, przecież nie umieram, będziemy w kontakcie- uspokoiłam ich na tyle ile potrafiłam.

- Nie ważne co powiemy i tak to zrobisz-prychnęłam na słowa mamy, ale miała racje. Kiedy chcesz to zrobić ?

- Jeszcze w tym tygodniu- odparłam. Chłopaki mi pomogą.

- Chłopaki ?- przerwał natychmiast tata.

- W krótce ich poznacie- wzięłam duży gryz kurczaka.

Ostatnią rzeczą było to że rodzice pomogą mi w wyprowadzce. Lubią zaskakiwać, przez ich pomoc zwątpiłam czy naprawdę chce to zrobić, jednak ostatecznie twardo stałam przy swojej decyzji. Kiedyś i tak musiałabym to zrobić, to był ten moment, albo teraz, albo nigdy.

Dwa dni później rodzice wraz z moim małym udziałem zaplanowali pojazd na moje dotychczasowe rzeczy.

[Zignorujmy ten fotelik kochani, za szybko na dzieci pozdrawiam]

Gdy ciężarówka była już załadowana a ja kończyłam się żegnać z rodziną, dostałam powiadomienie że mój kierowca zaraz będzie. Nie miałam pojęcia kogo się spodziewać, mógłby być to każdy z chłopaków, no może poza Namjoonem, na samą myśl prychnęłam niekontrolowanie śmiechem.

Gdy rodzice postanowili wrócić wraz z psem do domu, moim oczom ukazał się naprawdę niezły samochód.

Do samego końca nie miałam pojęcia kogo się spodziewać jednak na odpowiedź nie musiałam długo czekać, gdy auto zatrzymało się, odrazu moim oczom ukazał się zadowolony Jeon Jungkook.

- Jedziemy ?- zapytał opierając się o drzwi gdy wyszedł.

- Jedziemy- powtórzyłam po chłopaku wsiadając obok kierowcy.

- Stresujesz się ?- zapytał spoglądając na mnie co chwile. Fakt czułam niepewność, w końcu robiłam to pierwszy raz, odcięcie pępowiny po tylu latach nie było czymś prostym czy banalnym.

- Odrobine- skłamałam, nie chciałam zwracać na siebie uwagi więc postawiłam zmienić temat. Nowe auto ?- przetarłam ręką bo fotelu na którym się znajdowałam- chłopak natychmiast na mnie spojrzał, widać było zadowolenie.

- Zgadza się, poprzednie stoi w garażu- wyjaśnił po krótce brak poprzedniego.

Gdy zbliżaliśmy się do miejsca docelowego przeżyłam olśnienie.

- Jungkook ?

- Hmm ?

- Miałbyś czas dziś wieczorem ?

- Tylko my we dwoje ?- zniżył ton głosu

- Chciałam zaprosić też chłopaków- rzekłam niepewnie. Gdy zerknęłam na chłopaka widać było że spalił on buraka. Pomyślałam o jakimś wieczorku w moim nowym mieszkaniu, pizza, makaron, kurczak, ryż i..... alkohol- dodałam.

- Jestem dziś wolny- oznajmił odrazu dzięki czemu na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Po chwili chłopak poinformował, że znajdujemy się na miejscu.

Wyszliśmy oboje rozglądając się po dzielnicy, nie była ona nam obca. Należała ona do tych bardziej luksusowych. Nie potrzebowałam ogromnego mieszkania, wystarczyło średnie, w końcu będę w nim mieszkać tylko ja.

Moje mieszanie, moje zasady. Idealne motto.

Pogoda doskwierała do opalania się, jednak ani ja, ani Jungkook nie chcieliśmy korzystać z promieni słonecznych. Chłopak pomógł mi z bagażem podręcznym jakimi były same drobnostki nadające mojemu mieszkaniu mojego stylu.

Dzisiejszy outfit wyprowadzkowy prezentował się schludnie. Nie stawiałam na niewygodę, planowałam naprawdę dużo, nie chciałam zrzucać całej pracy na pracowników remontowych, chciałam się sprawdzić.

- Byłaś wcześniej zobaczyć mieszkanie ?- dopytał gdy wchodziliśmy do wnętrza budynku.

- Nie- odpowiedziałam wciskając zewnętrzne drzwi windy. Wasza managerka podesłała mi zdjęcia- dodałam a chłopak wybrał numerek piętra.

Mieszkam na 21 piętrze. Jeśli kiedykolwiek winda się zepsuje, przysięgam że ktoś będzie musiał mnie wnosić. Nie mam kolan ze stali.

- Gotowa ?- zapytał Jeon trzymając klamkę tak abym miała przed sobą widok na przedpokój mieszkania.

- Tak- na moje słowa starszy otworzył mi drzwi a moim oczom ukazał się..

_______________________________

I purple you 💜