Ej, a co jeśli zwiadowcy naprawdę umieją czarować, jak twierdzą prości ludzie, tylko sami o tym nie wiedzą?
Na przykład oni chodzą tak cicho i mają nienaturalną zdolność strzelania z łuku... I rozmawiają ze swoimi końmi...
Albo to konie zwiadowców są magiczne i pożyczają magię dla swoich panów?
I Stary Bob o wszystkim wie, ale nie mówi tego zwiadowcom, aby nie uznali go za ćpuna?
W sumie te rozmowy z końmi to zawsze może być wina tego, że dosypują sobie coś do kawy...
CZYTASZ
Zwiadowca na diecie anty-kawowej
HumorZbiór talksów, one shotów, tekstów na podryw, teorii spiskowych i wszystkiego co mi na ten pusty łeb przyjdzie ze... zwiadowców! Zapraszam :3 --- Pierwsze rozdziały są fatalne. Tak tylko ostrzegam.