AKT 4
SCENA 1W miarę ładne, białe, dwuosobowe łóżko. Dwie kobiece postacie, przytulone do siebie, cicho rozmawiają. W pewnym momencie jedna z nich wstaje i podchodzi do dużego okna. Okazuje się, że jest ubrana w półprzeźroczystą, skąpą sukieneczkę, która bardziej przypomina zaplątane na niej prześcieradło niż faktyczne ubranie.
Alyss: oglądając widok z okna Muszę za chwilę iść. Will coś ode mnie chciał.
Lady Pauline: również oglądając widoki, ale niekoniecznie z okna Powinnaś z nim zerwać. Męczy mnie to. Podchodzi do Alyss i łapie ją za biodra. Nachyla się do jej ucha Chciałabym, żebyś była tylko moja.
Alyss: rumieni się i opiera głowę na ramieniu kochanki Ale on mnie utrzymuje.
Lady Pauline: odwraca podopieczną twarzą do siebie i składa na jej ustach pocałunek Naprawdę nie jesteś w stanie tego zrobić dla mnie?
Pod Alyss uginają się nogi. Patrzy na Pauline z rozmarzeniem.
Lady Pauline: Tak myślałam.
SCENA 2
Sceneria wygląda jak niebo. [Nie mam pomysłu – Igor, będziesz z tym improwizować.]
Halt: Tyle na ciebie czekałem...
Crowley: To były ledwie dwa dni...
Halt: podchodzi do Crowleya i opiera mu dłonie na ramionach A ja i tak tęskniłem
Crowley: ochrypłym głosem Ja...
Halt: nachyla się do niego Ćśśś, nic nie mów.
Halt całuje Crowleya. Podglądają ich dwa anioły – jeden z wypiekami na twarzy i błyszczącymi oczyma, drugi z niesmakiem.
SCENA 3
Luksusowa restauracja. Wielki napis „Welcome to NIU JOLK" aż razi w oczy. Kamera nakierowuje się na dwie postaci siedzące przy stoliku i natychmiast pęka. Ten ship samą swoją obecnością wywołuje uszczerbki w sprzętach elektronicznych.
Maddie: obserwując chaos na planie filmowym Nie wiem o co im chodzi.
Horace: Ja też.
SCENA 4
Duncan: Jak to Crowley umarł!?
Cassandra: No normalnie. Umarł.
Duncan: zaczyna płakać A chciałem mu się oświadczyć...
Cassandra: Że co!? Akceptowałam ten związek tylko dlatego że myślałam o tym jak o twoim chwilowym romansie. A skoro ty to brałeś na poważnie, cieszę się, że on umarł.
Duncan: Własna córka...
Cassandra: Brutalna prawda. A ten związek nie miał prawa się udać. Jesteśmy w średniowieczu! Teraz modne jest kazirodztwo, a nie homoseksualizm!
Duncan: z wrażenia zapomina płakać A skąd ty tyle o tym wiesz?
Cassandra: Ups, za dużo czasu z Flanaganem...
Reżyser: nagle Ty idiotko! To miałaś powiedzieć po wielkim zwrocie akcji, żeby jeszcze bardziej zaszokować widzów!
Flanagan: jeszcze naglej No nie, i teraz nasza współpraca się wydała...
Duncan: Że co?! O co tu chodzi?!
Flanagan: Och, chodźcie, wszystko wam wytłumaczę...
Wszyscy oprócz reżysera znikają w chmurze zielonego dymu.
SCENA 2
Luksusowy pawilon z widoczkiem na jakieś tropikalne wyspy. Wszyscy, nawet zmarli, którzy pojawili się w tym filmie siedzą na drewnianych krzesłach i popijają drinki z palemkami.
Wattpad: No dobra Flanagan, wyjaśniaj.
Will: Ja też jestem ciekawy o co chodzi.
Alyss: Jak wszyscy.
Flanagan: wzdycha A więc tak: chciałem zrobić adaptację filmową do moich książek, ale coś się posypało i wątek romantyczny wyrwał się spod kontroli. Powstały shipy, których w normalnych okolicznościach bym się nie spodziewał. zerknął znacząco na Morgharta i Halta, siedzących niebezpiecznie blisko siebie. Byli uważnie obserwowani przez Crowleya, który z kolei stał się obiektem dziwnego, wwiercającego dziurę w głowie zainteresowania Duncana.
Cassandra: A ja nie lubię wszystkich shipów. Jestem antyshipowcem.
Duncan: Własna córka...
Flanagan: Także ona się dołączyła do akcji Niszczenia Romansów. Niestety tego już chyba nie da się uratować i... ociera łezkę ... nie będę już kontynuował Zwiadowców. To całe zamieszanie obrzydziło mi moją własną twórczość.
Dramatyczna muzyka.
Wattpad: Nie!
Wydawnictwo Jaguar: Nie!!!
Maddie: NIE!
Will: NIE!!!
Halt: NiE!1!!1
Crowley i Alyss: jednocześnie Tak!
Wena: NIEEeEeEeeeE!!!!!!!!
Wszyscy spojrzeli na Wenę ze zdziwieniem.
Wena: tonem usprawiedliwiania się No bo ja jestem wielką fanką tej historii. I bardzo mi się podobają te shipy, które niewiadomo skąd i niewiadomo jak powstały.
Flanagan: z zaskoczeniem Czyli to nie ty zerwałaś łańcuchy z wątku romantycznego?
TikTok: pojawia się w chmurze czarno-fioletowo-biało-niebieskiego dymu NIE, TO BYŁEM JA MŁAHAHAHA
Halt: Cóż za zwrot akcji.
Cassandra: Owszem.
Wena: wstając ŁAPCIE GO! PRZEZ NIEGO NIE BĘDZIE KONTYNUACJI ZWIADOWCÓW!
Z podłogi i kropel kolorowego deszczu wyskakują nagle strażnicy ubrani w rycerskie hełmy i niewiele poza tym. W akompaniamencie triumfalnego spojrzenia Wattpad chwytają TikToka, zaciągają go do lochów i podają mu kanapeczki z pomidorkiem. W międzyczasie wątek romantyczny został na powrót zamknięty w przytulnym słoiku a Flanagan oświadczył, że jednak napisze jeszcze dwie, może trzy książki. Wszyscy cieszą się i balują.
KONIEC
Od autora:
Tak oto kończymy czteroczęściową serię pt „Scenariusz". Koniecznie napiszcie czy Wam się podobało i czy to było choć trochę śmieszne
CZYTASZ
Zwiadowca na diecie anty-kawowej
HumorZbiór talksów, one shotów, tekstów na podryw, teorii spiskowych i wszystkiego co mi na ten pusty łeb przyjdzie ze... zwiadowców! Zapraszam :3 --- Pierwsze rozdziały są fatalne. Tak tylko ostrzegam.