Will: Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?
Halt: ...
Will: Czy widzisz pański krzyż?
Nie bierzesz jadła, napoju
Zostawże nas w spokoju
A kysz a kysz!Halt: Upadłeś na głowę czy co?
Will: Ja c y t u j ę p o e z j ę upiorze jeden.
Halt: Że co?
Will: Litwo, ojczyzna moja, ty jesteś jak zdrowie ile Cię cenić trzeba ten tylko się dowie...
Halt: Dobra, przestań, ja się zaczynam tu poważnie o ciebie martwić!
Halt: Crowley dzwoń po Malcolma!
Mickiewicz przejmuje świat muhahaha
Halt: Co do... czemu nagle w powietrzu pojawił się jakiś napis?
Will: Och, to duch Mickiewicza się ze mną kontaktuje *mdleje z wrażenia*
Ach nie, to tylko ja, bogini poezji :)
Halt: Co jest, czemu powietrze się do mnie uśmiecha?
Nie ważne, i tak nic nie będziecie z tego pamiętali...
CZYTASZ
Zwiadowca na diecie anty-kawowej
HumorZbiór talksów, one shotów, tekstów na podryw, teorii spiskowych i wszystkiego co mi na ten pusty łeb przyjdzie ze... zwiadowców! Zapraszam :3 --- Pierwsze rozdziały są fatalne. Tak tylko ostrzegam.