Kiedy mój ojciec przyjechał po mnie zabrał mnie i Will'a do domu.
Niestety nie mógł zostać w domu i musiał odrazu pojechał do pracy.
Niestety tak wygląda życie, kiedy twoi rodzice pracują w firmie.
Przez drogę uspokoiłam się do tego stopnia, by móc normalnie rozmawiać o tym co John mi powiedział.
-Zamówię jakieś jedzonko, będzie ci lepiej- pogłaskał mi plecy i poszedł zamówić.
Poszłam do kuchni, by zabrać sobie lody śmietankowe z dużą ilością roztopionej czekolady. Wyjęłam łyżkę i zaczęłam zajadać się porcją.
-Już zamówił... tak beze mnie?- otworzył szerzej oczy i szybko poszedł po łyżkę.
Zajął miejsce przede mną i zaczęliśmy jeść.
-Jesteś w stanie opowiedzieć mi co się wydarzyło?- oblizał łyżkę jednocześnie brudząc się czekoladą. Zachichotałam na ten widok.- Co się chichrasz? Brudny jestem?- pokiwałam ba potwierdzenie głową i uśmiechnęłam się w jego stronę. Zaczął myć czysty kącik ust. Uśmiechnęłam się na ten widok i zabrałam chusteczkę wycierają właściwy kącik ust.
Brunet tylko wywrócił oczami na ten gest.
-No to zamieniam się w słuch-
-Pamiętasz jak ci mówiłam, że muszę z nim dzisiaj porozmawiać?- spojrzałam się na niego. Ten pokiwał potwierdzająco głową.- To jak już się z nim spotkałam to zaczęłam, że czemu się pobiliście i czemu mnie wyznał- poczułam pieczenie pod powiekami, potrząsnęłam głową. - Zaczęliśmy się kłócić i powiedział mi prawdę-
-Jaką?-
-Że od jakiegoś czasu zdradza mnie z Julie- swój wzrok umieściłam na lodach. -Zaczął mnie wyzywać-
-Jak cię wyzywał?- uniósł brwi.
-No, że jestem gruba i, że Julie jest o wiele lepsza ode mnie i powiedział mi, iż zaczął mnie zdradzać tylko dla tego, że nie chciałam z nim uprawiać...- nie dokończyłam, gdyż bardzo dobrze wiedziałam, że brunet wie o czym mówię.
-Uprawiać co?-
-Przecież wiesz-
-Masz zaraz osiemnastkę i nie umiesz powiedzieć słowo sex?- wydawał się na poważnego i już chciałam coś powiedzieć, jednak dzwonek do drzwi mi to uniemożliwiły.
-Jedzenie, zaraz będę- mruknął kierując się w stronę korytarza.
Odrazu spojrzałam na jego szerokie ramiona. Nie wiedzieć czemu, poczułam nagłą ochotę przytulenia się do nich.
Od jakiegoś czasu moje relacje z Will'em zmieniły się strasznie. Kiedyś nie umieliśmy wytrzymać pięciu minut w jedynym pomieszczeniu. Jednak ostatnio spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu i mogę śmiało powiedzieć, iż mnie nie irytuje.
Moje rozmyślania przerwał dzwonek przychodzącego powiadomienia.
Z przyzwyczajenia spojrzałam na swój telefon jednak ekran początkowy był bez żadnego powiadomienia. Swój wzrok przekierowałam na telefon bruneta. Widniała wiadomość od jakiegoś Richarda.
Nie chciałam być wścibska, jednak ciekawość przejęła władze nad moim ciałem i przeczytałam wiadomość.
Richard:
Wszystko załatwione. Poniedziałki, środy i soboty masz treningi i musisz utrzymać dietę, ponieważ twój prze...Nie mogłam więcej przeczytać, gdyż na podglądanie było tylko tyle.
-Mamy maczka!- przyszedł zielonooki z szerokim uśmiechem trzymając torbę z jedzeniem.
CZYTASZ
Beautiful love
RomanceOd zawsze nienawidzili siebie, jednak jeden wieczór zmienił wszystko. ❗️Korekta będzie po zakończeniu❗️