Pierwszy dzień rui
Pow. Izuku
Jest 4:27 a ja leżę i czuję dziwne ciepło w podbrzuszu, które mnie obudziło i teraz nie daje mi spokojnie spać dalej. Obróciłem się na lewy bok i próbowałem zasnąć, bo jest jeszcze wcześnie, ale poczułem mocny ból brzucha.
Cicho jękłem z bólu i zwinąłem się w kulkę, ale to nie pomogło ani trochę zmniejszyć bólu. Poczułem jak po całym moim ciele przeszły dreszcze i czułem jak coś ze mnie wypływa i przez to zrobiły mi sie mokre bokserki.
Zaczęła mi się ruja. Jak mi się pogorszy to wezmę leki, ale na razie będę tak leżeć, dopóki ból jest do wytrzymania i nie zacznie mi odwalać, bo z tego co czytałem w internecie to moja wewnętrzna omega powinna się za niedługo odezwać i będzie mogła przejmować kontrolę nade mną.
Z każdą kolejną minutą robiło mi się coraz bardziej gorąco, więc rozebrałem się z koszulki i bokserek, w których spałem. Leżałem nagi w swoim leżu, dostając dreszczy kiedy chłodne powietrze dotykało mojego nagrzanego ciała.
Już po kilku minutach mój zapach zrobił się mocniejszy i rozniósł się po całym pokoju, oby nie było mnie czuć w całym domu, bo będzie źle ze mną jeśli okaże się że Katsuki się nie będzie umiał powstrzymać.
Nadal byłem świadomy wszystkiego, a ponoć omega podczas swojej pierwszej rui od razu traci kontakt z światem, może to nawet i lepiej. Chociaż nie zrobię niczego głupiego.
(Rozmowa z omegą:
~ tak się wypowiada omega
- a tak Izuku.)~ Witaj! Jestem twoją omegą!
- Hej? Trochę to dziwne.
~ Przyzwyczaisz się. A teraz może byśmy tak poszli do alfy?
- Po co mam iść do Katsukiego?
~ No jak to po co!? Ruja! Chodźmy zrobić sobie szczeniaka. Chwila, ale alfa ma już małego szczeniaczka, prawda?
- No tak, Akio.
~ Ehh to jak szczeniaczek podrośnie to zrobimy sobie z alfą drugiego!
- Może kiedyś.
Na tym skończyła się moja rozmowa z moją wewnętrzną omegą. Pewnie jakby Akio był starszy to na bank omega przejęła by kontrolę i mogło by wyjść z tego kolejne niechciane dziecko.
Postanowiłem, że jednak wezmę już tabletkę, bo kto wie czy czasem jednak omega nie zmieni swojego zdania. Połknąłem jedną fioletową tabletkę i popiłem ją wodą, którą miałem w butelce, przy łóżku.
Położyłem się z powrotem do łóżka i nie musiałem długo czekać, by wcześniejsze objawy znikły i pozwoliły mi jeszcze pospać.
Pow. Katsuki
Obudziły mnie delikatne ruchy po mojej prawej stronie, więc uchyliłem delikatnie oko i spojrzałem się na syna, który próbował po cichu uciec.
Od razu się podniosłem, bo drzwi od sypialni były otwarte, więc mógł wyjść i bałem się że może zlecieć z schodów, bo mógł chcieć tam zejść, ponieważ były tam wszystkie jego zabawki.
Akio widząc, że już nie śpię to stanął w miejscu i patrzył na mnie oczekując, aż się w końcu ruszę i pójdę z nim na dół.
Westchnąłem cicho i wstałem niechętnie z łóżka. Synek od razu złapał swoją rączka za mój palec i ciągnął mnie na dół, więc tam poszliśmy.
Dopiero na dole Akio puścił mnie i pobiegł do salonu, gdzie od razu wysypał z pudełka wszystkie zabawki. Spojrzałem na zegarek gdzie było dopiero po siódmej, więc postanowiłem zrobić sobie kawę, a młodemu coś na śniadanie.
CZYTASZ
Opiekunka do dziecka/Bakudeku/omegaverse
FanfictionKatsuki Bakugou to najlepszy biznesmen w Japonii, a do tego jest w cholerę przystojną alfą, którą każda omega chce. Izuku Midoryia to samotna i samoradzaca sobie omega. Jest on bardzo ładny oraz uroczy, ale ukrywa to dla swojego dobra. Kilka lat tem...