17.

5.4K 228 212
                                    

Pov. Katsuki

Obudziłem się z powodu gorąca, ponieważ do mojego boku przykleiła się mała zielona kulka i właśnie ona grzała mnie przez całą noc. Przeczesałem jego poplątane loczki, a chłopak zmarszczył lekko nosek przez sen.

Pocałowałem go w policzek i wstałem powoli z kanapy, na której spaliśmy i wstałem tak by nie obudzić młodszego, bo jednak było jeszcze wcześnie, więc niech sobie jeszcze po śpi.

Poszedłem do kuchni, by zrobić śniadanie, ponieważ za nie całą godzinę muszę wychodzić z domu do pracy. Ale tak mi się nie chcę (nie tylko tobie Katsuki).

Po zrobieniu i zjedzeniu zwyczajnych na świecie kanapek postanowiłem, że przeniose Izuku do łóżka, ponieważ kanapa jest jednak nie za wygodna.

Wziąłem go delikatnie na ręce i poszedłem z nim do sypialni, położyłem na łóżku oraz przykryłem go kołdrą, by mu zimno nie było.

Kiedy byłem już w sypialni to postanowiłem się ubrać, bo dużo czasu mi nie zostało. Kiedy byłem w trakcie ubierania się to poczułem na sobie czyiś wzrok. Spojrzałem na łóżeczko, ale Akio dalej spał, czyli Izuku. I nie myliłem się ponieważ gdy się odwróciłem mogłem zauważyć przyglądającą mi się omegę, a gdy tamten w końcu spostrzegł, że o tym wiem zrobił się czerwony na twarzy z zawstydzenia.

- Jak się spało?

- D-dobrze, ale plecy mnie trochę bolą.

- Po pracy cię wymasuje. Zaraz muszę iść i macie śniadanie już na stole.

- Dziękuję.

Dokończyłem się ubierać poszedłem się pożegnać z omegą i z dzieckiem, które o dziwo dalej spało, ale to może nawet i lepiej, bo Izuku będzie miał chwilę spokoju.

Skip time
O kilka godzin
Dalej Katsuki

Siedziałem w biurze i czytałem oraz podpisywałem dokumenty, kiedy zadzwonił mi telefon. Mam wrażenie, że to już się zdarzyło, ale mniejsza. Spojrzałem na wyświetlacz i okazało się że dzwoni ta stara ropucha.

Niechętnie, ale odebrałem.

- Czego?

- Przyjadę do Akio.

- Kiedy?

- Za jakaś godzinę będę.

Zastanowiłem się chwilę i przypomniałem sobie coś o czym wcześniej myślałem. Teraz mam idealną okazję, żeby to wykorzystać.

- Przypilnowała byś Akio?

- A to on sam jest w domu!?

- Nie drzyj ryja! Izuku z nim jest.

- No to po co mam go pilnować?

Mam już jej dość, a to tylko rozmowa przez jebany telefon.

- Chce gdzieś zabrać Izuku po pracy i nie mam z kim zostawić młodego.

- Randka? Nie mów mi że ty już coś ten tegez z tą omegą!?

- A nawet jeśli to chuj ci do tego! To jak zajmiesz się nim przez jakiś czas czy nie!?

- Zajmę, ale nie chce na razie drugiego wnuka, więc pilnuj się.

- Jak już wcześniej wspomniałem chuj ci do tego i jak będę chciał to zrobię sobie nawet i trojaczki, a ty nie masz nic do gadania.

- Jak ty ze mną rozmawiasz szczylu!?

- Tak jak na to zasługujesz, a teraz nara bo nie mam czasu.

- Kats.....

Opiekunka do dziecka/Bakudeku/omegaverse Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz