24. Początek zabawy.

93 5 0
                                    

(A: Uwaga! Rozdział stricte +18)

Jungkook pov~

Po naszym incydencie w łazience siedząc w mieszkaniu miałem straszną ochotę na seks. Próbowałem to rozchodzić ale nic to nie dało. Chciałem sobie zwalić ale też nie pomagało. Gdy wyobrażałem sobie nas w łóżku moje podniecenie dodatkowo wzrastało.

Mój problem rósł z każdą minutą. Każdy mój ruch był coraz boleśniejszy.
Stwierdzam że jedynym wyjściem będzie zadzwonić po Tae w końcu i tak miał mi wynagrodzić zajście łazienkowe
Wybrałem połączenie do chłopaka i zadzwoniłem.

- Halo? Coś się stało?- zapytał od razu odbierając.
- Tae kochanie musisz mi pomóc ah!
- Co się dzieje?- zapytał
- Nie daje rady już. Próbuje pozbyć się tego na wiele sposobów ale to nie pomaga. Przyjedź tu i zerżnij mnie tak że nie będę mógł chodzić- usłyszałem w słuchawce mocne wciągnięcie powietrza i tak jakby walnięcie w coś?
- Cholera- szepnął po czym chwilę potem usłyszałem zamykanie drzwi- Czekaj na mnie już jadę

Rozłączył się a ja mimowolnie uśmiechnęłem się do siebie. Poszedłem do sypialni w celu przygotowania się na zapowiadającą się nieprzespaną noc.
Gdy byliśmy w Daegu potajemnie kupiłem Harrnes. Zamierzałem ubrać to przed jego przyjazdem i sprawić aby rzucił się na mnie.

Założenie tego nie było łatwym zadaniem ale dałem radę i naszczescie wyrobiłem się idealnie bo zdążyłem się położyć i usłyszałem huk co oznaczało iż chłopak wszedł do pomieszczenia

- Mam nadzieję że czekasz już na mnie bo ostrzegam nie zamierzam być delikatny

Usłyszałem z korytarza a zaraz w progu stał Tae przyglądając mi się z nie małym pożądaniem i namiotem w spodniach

- O cholera-Szepnął i w momencie zawisł na demną
- Mam na ciebie straszną ochotę więc daruj sobie pogaduszki tylko przechodź do działania

Powiedziałem mu prosto do ucha co ten jedynie w mgnieniu oka pozbył się koszulki jak i spodni stając w samej bieliźnie.
Ręką wskazałem mu szufladę co ten od razu otworzył wyciągając z niej lubrykant o smaku jabłka czyli mój ulubiony.

- Widzę że mój króliś przygotowany- uśmiechnął się zadziornie i ściągnął w końcu swoje bokserki- A teraz na brzuch i ładnie się do mnie wypniesz.

Polecił na co od razu przystałem. Moja uprząż idealnie podkreślała moje pośladki przez co zniecierpliwiony wolnymi ruchami chłopaka zacząłem kręcić tyłkiem jeszcze bardziej go prowokując.

- Jeśli w tym momencie nie przestaniesz wejdę w ciebie bez rozciągania a wtedy oj nie będziesz nawet mógł się ruszyć.

Przestałem. Zabrzmiał tak poważnie że serio pomyślałem że tak zrobi. Naszczescie nic takiego nie miało miejsca tylko powoli wysuwające się palce we mnie.

- Już powoli zapomniałem jaki to jesteś ciasny

Dodał trzeciego palca a ja się aż zachłysnąłem powietrzem. Było przyjemnie, tym razem nie czułem bólu tylko chcieć czegoś większego i grubszego.

- Ah! Tae!

Krzyknąłem gdy palce trafiły w moją prostatę i przyspieszyły

- Tak skarbie?

Zapytał a w głosie udało się usłyszeć zadowolenie co jeszcze bardziej mnie pobudziło

-- Wejdź już w-we mnie błagam!

Zaczęły mi już drżeć nogi z tej przyjemności ale to dopiero początek zabawy.

- Jak sobie tylko życzysz

Wyciągając że mnie palce żel rozprowadził również na swojej długości. Główkę nakierował na moje wejście i zaczął powoli wchodzić.
Gdy go poczułem ręce same zaciskały mi się na pościeli. Były to przyjemne rozwarcia które sprawiały że od razu moje usta opuszczały jęki.
Chłopak przyspieszył troszkę wiedząc że nie czyje bólu a od razu przyjemność.
Po chwili było mi mało, jego normalne tępo mi nie wystarczało, chciałem więcej.

- Oah! SZYBCIEJ!

Starszy przyspieszył już chyba do maksa. Jego ruchy były tak cudowne że łzy szczęścia jak i przyjemności spływały mi po policzkach. W całym mieszkaniu słuchać było szalenie głośne jęki jak i obijanie się ciał.
To jest nasz pierwszy dziki seks a ja już moge powiedzieć że nie zamienił bym go na żaden inny. Tae idealnie jest stworzony do tego co powoduje u mnie takie odczucie jak i emocjie.
Nie spodziewałem się kiedy nawet doszliśmy w tym samym czasie a ciepła ciecz rozlała się w moim wnętrzu jak i kołdrze.

Mówiłem że ta noc będzie nie przespana?

Otóż było mi mało.

Dziś mam zamiar wypróbować chłopaka na wiele różnych pozycji zaczynając od ujeżdżania go.

Zdyszany ustał przed łóżkiem i i uspokajał oddech, wtedy rzuciłem go na nie w momencie siadając okrakiem i nabijając na jego członka. Nie zdążył nic powiedzieć bo w tym czasie swoimi biodrami poruszałem w górę i w dół. Aby dać chwilę spokoju sąsiadom załączyłem nasze usta stłumiajac jęki które były coraz głośniejsze przez szybsze ruchy.
W pewnym momencie się poddałem, co ma być to będzie, najwyżej wezwą policję.

Przez niewygodną pozycję odchyliłem się do tyłu podtrzymując nóg Tae. Dzięki szybkim skokom mój penis uderzał o brzuch starszego co powodowało więcej przyjemności ale to nie zastąpi jego ręki która w tych sprawach czyniła cuda.

Długo nie musieliśmy się produkować bo zaledwie kilka minut później z prawie krzykiem doszliśmy po raz drugi i napewno nie ostatni.

Tough love (taekook)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz